| Sparing
Bezbramkowo w pierwszym sparingu
Korona Kielce bezbramkowo zremisowała pierwszy sparing podczas zgrupowania w tureckim Side. Przeciwnikiem kielczan był rumuński zespół Sepsi OSK. Żółto-czerwoni powinni zdobyć co najmniej jedną bramkę, ale niestety rzut karny zmarnował Jacek Kiełb.
Korona Kielce – Sepsi OSK 0:0 (0:0)
Korona: Hamrol – Kosakiewicz, Dziubek, Dejmek, Kallaste – Jukić, Cvijanović, Żubrowski, Najdenov Długosz - Kapidzić
II połowa: Alomerović - Rymaniak, Dejmek (77' Dziubek), Diaw, Miś - Cebula, Petrak, Możdżeń, Kiełb, Aankour - Kaczarawa
Sepsi (wyściowy): Niczuly - Dalmau, Viera, Obsivac, Sato – Rodriguez. Gorrin, Ghinga - Oliveira, Fülöp, Petre – Kuku
W pierwszych minutach walka toczyła się w bardzo szybkim tempie. Piłka co rusz wędrowała z jednego pola karnego na drugie. Nieco większą przewagę miał jednak zespół z Rumunii, który kilka razy zmusił Matthiasa Hamrola do interwencji. Po kwadransie akcji bramkowych było coraz mniej, ale też inicjatywa powoli przechodziła na stronę kielczan.
Korona mogła doskonale rozpocząć drugą połowę. Już w 48. minucie kapitalną sytuację miał Nika Kaczarawa, ale jego strzał z najbliższej odległości jakimś cudem wybił bramkarz Sepsi. W 79. minucie Jeszcze lepszą okazję miał jednak Jacek Kiełb, który wykonywał jedenastkę po faulu na Marcinie Cebuli. Niestety "Ryba" z rzutu karnego uderzył nad bramką.
Obie drużyny w końcówce spotkania miały jeszcze swoje sytuacje, ale mecz zakończył się bezbramkowym remisem.