| Ekstraklasa
Po pierwsze punkty do Zabrza
Korona Kielce rozpoczyna walkę o ligowe punkty w sezonie 2018/2019. Pierwszym rywalem żółto-czerwonych będzie tegoroczny reprezentant Polski na arenie międzynarodowej – Górnik Zabrze. Kielczanie w poprzednim sezonie toczyli z zabrzanami arcyciekawe batalie.
Mecze Korony Kielce z Górnikiem Zabrze w poprzednim sezonie za każdym razem były niezwykle emocjonujące. W trzech remisowych rezultatach wpadło w sumie czternaście bramek. Żółto-czerwoni kończyli rozgrywki na ósmym miejscu, natomiast Górnik dzięki czwartej pozycji awansowali do europejskich pucharów.
Podopieczni Marcina Brosza rozegrali już dwa mecze w eliminacjach do Ligi Europy. Zabzanie wyeliminowali mołdawską Zarię Balti. – Zobaczymy w niedzielę, czy przewagą Górnika będzie fakt, że mają już za sobą pierwsze mecze. Atutem gospodarzy będzie wypełniony w znacznej części stadion. To doda im skrzydeł. Z Kielc też jedzie liczna grupa, co znacznie nam pomoże – uważa pomocnik Korony Kielce, Jakub Żubrowski.
Przed startem rozgrywek drużyna Górnika przeszła sporą metamorfozę. Z klubem pożegnali się podstawowi zawodnicy: Rafał Kurzawa, Damian Kądzior, czy Mateusz Wieteska. Zabrzańscy włodarze sprowadzili do czwartej drużyny poprzedniego sezonu Jesusa Jimeneza z trzeciej ligi hiszpańskiej, Adama Ryczkowskiego z Chojniczanki, Wiktora Biedrzyckiego ze Stomilu Olsztyn, a także kilku zawodników grających dotąd w rezerwach.
Podopieczni Gino Lettieriego zniecierpliwieni czekają na inaugurację sezonu. Ponad miesięczne przygotowania się zwycięstwem w sparingu z Górnikiem Łęczna oraz remisem z Zagłębiem Sosnowiec.
– Wystarczająco długo czekaliśmy. Myślę, że nikt nie lubi okresu przygotowawczego – dużo biegania, mało grania. Z pozytywnym nastawieniem wracamy do tego, co najprzyjemniejsze, czyli meczów o punkty. Liczymy, że uda się dobrze zainaugurować sezon – twierdzi wychowanek Korony.
Aż dziewięciu nowych zawodników pozyskali kielczanie w letnim okienku transferowym. Do jego końca wciąż pozostaje nieco ponad miesiąc, a żółto-czerwoną ekipę mogą zasilić kolejne nazwiska.
– Czekamy naw zawodników, którzy będą w stanie wejść do pierwszego składu już teraz. Z drugiej strony mamy na tyle mocny skład, żeby bez wymówek walczyć o ligowe punkty i nie być skazywanym na porażkę – twierdzi wychowanek Korony.
Mecz pomiędzy Górnikiem Zabrze a Koroną Kielce rozpocznie się w niedzielę, 21 lipca o godz. 15:30.