| Briefing
Dwaj napastnicy nie gwarantują gry ofensywnej
- Zagłębie Sosnowiec traci dużo bramek, ale też sporo ich strzela. Nie możemy wyjść na mecz z myślą, że zaatakujemy ich wysoko i przez to wygramy. Ten przeciwnik naprawdę potrafi strzelać gole. Widać to po ostatnich wynikach – ocenił najbliższego przeciwnika trener Gino Lettieri.
Dużo wskazuje na to, że w poniedziałek szkoleniowiec Korony wybierze tylko jednego ze swoich snajperów. - Czy ofensywna gra jest tylko z dwoma napastnikami? Dwaj snajperzy nie gwarantują ofensywnej gry. W Lidze Mistrzów widzieliśmy Liverpool, Chelsea czy Real Madryt i te zespoły grały z jednym napastnikiem. My w Szczecinie pierwszą połowę graliśmy na dwóch i skończyło to się katastrofą. Ofensywna gra jest wtedy, kiedy cały zespół podłącza się do gry – stwierdził Lettieri.
Dlatego pomimo gry jednym napastnikiem Korona nie zamierza oddawać pola przeciwnikowi. - Na pewno w poniedziałek nie zagramy totalnie defensywnie. Jesteśmy świadomi, że gramy u siebie i chcemy wygrać. W tej lidze jednak nie ważne z kim się gra, to zawsze są ciężkie mecze – ostrzega szkoleniowiec.
Gino Lettieri będzie wymagał od swoich zawodników takiej gry jak w drugiej połowie spotkania w Szczecinie. - Dlatego w przerwie meczu z Pogonią przestawiliśmy parę rzeczy i zmieniliśmy kilku zawodników, żeby lepiej grać w piłkę. Tak ma to właśnie wyglądać. Mam nadzieję, że moi piłkarze to zapamiętali – zakończył szkoleniowiec kielczan.