| Briefing
Szkoda, że tylko remis
- Zespół chciał się zrehabilitować po porażce w Pucharze Polski. Rywalizacja z Jagą, to dobry mecz w naszym wykonaniu. Szkoda, że to tylko remis. Tak jak po pucharze byłem zdenerwowany, tak dzisiaj muszę pochwalić moją drużynę – powiedział po remisie z Jagiellonią trener Gino Lettieri.
Ireneusz Mamrot: - Oglądaliśmy żywe spotkanie obfitujące w wiele akcji bramkowych. W pierwszej połowie stworzyliśmy mniej sytuacji od Korony, ale strzeliliśmy bramkę. W drugą połowę weszliśmy dużo lepiej. Było między innymi uderzenie Karola Świderskiego i kontra, którą powinniśmy zakończyć golem na 2:0. W tej samej akcji zdobyta została bramka na 1:1, bo poszła kontra w drugą stronę. Szanujemy ten punkt zdobyty w Kielcach. Nikt za darmo Koronie nie dał poprzednich punktów. Nasz zespół pracował na to, żeby zrehabilitować się po porażce ze Śląskiem. Dalej mamy kłopoty zdrowotne. Przez uraz boisko musiał opuścić Savković . Mam nadzieję, że teraz dobrze i w zdrowiu przepracujemy przerwę na reprezentację.
Gino Lettieri: - Właściwie nie mam wiele do powiedzenia. Sprezentowaliśmy bramkę przeciwnikowi, a potem doprowadziliśmy do wyrównania. Te trzy punkty nam się dzisiaj należały. Po meczu sprawdziliśmy statystyki. Stworzyliśmy dokładnie 8 dobrych sytuacji bramkowych, ale niestety ich nie wykorzystaliśmy. Byliśmy lepszym zespołem. Widzieliśmy, że zespół chciał się zrehabilitować po porażce w Pucharze Polski. Rywalizacja z Jagą, to dobry mecz w naszym wykonaniu. Szkoda, że to tylko remis. Tak jak po pucharze byłem zdenerwowany, tak dzisiaj muszę pochwalić moją drużynę.
- Marcin Cebula nie mógł zagrać, bo był kontuzjowany. W poprzednim meczu ligowym dobrze zagraliśmy w Krakowie, więc nie było potrzeby zmieniać składu.