| Trening
Trening na pełnych obrotach
Przygotowania do meczu z Lechem Poznań wkraczają w decydującą fazę. Walka o pierwszy skład jest bardzo zacięta. W środowych zajęciach przy ul. Kusocińskiego udział brali niemal wszyscy zawodnicy. Ze zgrupowań narodowych wrócili już Ken Kallaste oraz Wato Arweładze.
Takie treningi piłkarze lubią najbardziej. Zajęcia rozpoczęły się o godz. 16:30 i już od pierwszego gwizdka, piłkarze przy swoich nogach mieli piłki. Towarzyszyły im one podczas rozbiegania, przez rozgrzewkę, aż do ostatniego ćwiczenia.
Z powodu nieobecności Ivana Jukicia i Djibrila Diawa, którzy wracają ze swoich zgrupowań, na treningu pojawili się zawodnicy juniorów: Krystian Świderski oraz Jakub Górski. Wolne dostał natomiast bramkarz Paweł Sokół, który kilka godzin wcześniej wystąpił w meczu juniorów starszych Korony.
Trener Lettieri wymagał na środowych zajęciach, aby jego zawodnicy jak najczęściej wymieniali między sobą podania i w ten sposób pokonywali boiskową przestrzeń. Wewnętrzne gry były zorganizowane na okrojonej przestrzeni, aby w dużym zagęszczeniu jego podopieczni mieli utrudnione zadanie.
Popalić swoim podopiecznym dał także szkoleniowiec bramkarzy, Mirosław Dreszer. Jakub Osobiński, Michał Miśkiewicz i Matthias Hamrol zmierzyli się z niezastąpioną "tarczą Dreszera". Trener nie miał litości dla swoich podopiecznych. W momencie, gdy jeden z nich stał między słupkami, drugi pełnił chwilowo rolę napastnika, co sprawiało, że minimalne błędy przy interwencjach, zmuszały bramkarzy do ratowania sytuacji przy dobitce.