| Ekstraklasa
Nie dać się wyprzedzić
Niedzielny mecz będzie bardzo ważny dla układu tabeli Lotto Ekstraklasy. Korona Kielce na wyjeździe zmierzy się z Zagłębiem Lubin. Obie drużyny dzieli w klasyfikacji tylko dwa punkty. Żółto-czerwoni będą walczyć o to, aby nie dać się przegonić Miedziowym i ustabilizować swoją pozycję w pierwszej ósemce.
Ostatni miesiąc nie jest zbyt udany dla kielczan. Po porażce w Pucharze Polski z Wisłą Sandomierz, również w lidze przyszedł mały kryzys. O ile jeszcze remis z Jagiellonią Białystok można było przyjąć z zadowoleniem, to już przegrane z Lechem i Cracovią zepchnęły Koronę z górnych rejonów tabeli, na miejsca bardzo bliskie granicy między pierwszą i drugą ósemką. - Na pewno z tyłu głowy nam siedzi, że te trzy mecze nie poszły po naszej myśli. Zawiedliśmy, ale w tym tygodniu wyciągnęliśmy wnioski. Ta jakość treningu była bardzo dobra. Jesteśmy odpowiednio nastawieni i zmobilizowani, aby pojechać do Lubina i przywieźć trzy punkty – stwierdził jednak Bartosz Rymaniak, kapitan Żółto-czerwonych.
Korona ma obecnie 19 punktów w tabeli i przewagę dwóch punktów nad znajdującym się na 9. miejscu Zagłębiem. Niedzielne spotkanie ma więc duże znaczenie. - To 19 punktów, to taka ilość, na jaką nas było stać w tym okresie. Trzeba robić w kolejnych meczach jeszcze więcej, żeby poprawić dorobek. Jesteśmy w takim miejscu, że musimy łapać punkty zarówno u siebie, jak i na wyjeździe. To są bardzo ważne mecze. Szczególnie ten najbliższy, bo gramy z przeciwnikiem, który jest bardzo blisko w tabeli. To mecz „o sześć punktów”. Na pewno nie możemy się dać wyprzedzić – mówił zmobilizowany Rymaniak.
W Zagłębiu jednak też mają sporo problemów. Za wyniki poniżej oczekiwań w tym tygodniu głową zapłacił trener Mariusz Lewandowski. Jego funkcję przejął Holender Ben van Dael, który był szefem Akademii Piłkarskiej Zagłębia Lubin. - Przychodzi nowy trener, to zawodnicy będą chcieli się pokazać. To nas nie dotyczy. Musimy się skupić na sobie i wrócić do tych rzeczy, które nam dawały trzy punkty – przyznał kapitan Korony.
Korona w starciu z Miedziowymi będzie musiała sobie poradzić bez Jakuba Żubrowskiego, który pauzuje za żółte karki. W Zagłębiu natomiast z tego samego powodu nie zagra Jakub Tosik.
Niedzielne spotkanie rozpocznie się o godzinie 15.30 w Lubinie. Oby Korona umocniła się w pierwszej ósemce tabeli Lotto Ekstraklasy.