| Briefing
Pierwsza połowa jedna z najlepszych w mojej kadencji
- Widzieliśmy sensacyjną pierwszą połowę spotkania. Od pierwszych minut wchodziliśmy w pojedynki i szybko strzeliliśmy bramki na 1:0 i 2:0. Potem jednak był niepotrzebny karny. Na szczęście po nim nie zastanawialiśmy się długo i zdobyliśmy kolejne dwa gole - powiedział po wygranej z Górnikiem trener Gino Lettieri.
Marcin Brosz: - Taka pierwsza połowa spotkania nie powinna nam się zdarzyć na poziomie ekstraklasy. Po przerwie graliśmy już o twarz. Chcieliśmy jak najszybciej strzelić bramkę, żeby dać sobie szansę na złapanie kontaktu. Zwłaszcza pierwsze fragmenty meczu spowodowały, że wyjeżdżamy z Kielc ze stratą czterech bramek.
Gino Lettieri: - Widzieliśmy sensacyjną pierwszą połowę spotkania. Od pierwszych minut wchodziliśmy w pojedynki i szybko strzeliliśmy bramki na 1:0 i 2:0. Potem jednak był niepotrzebny karny. Na szczęście po nim nie zastanawialiśmy się długo i zdobyliśmy kolejne dwa gole. Zespół w tej pierwszej połowie pokazał to, co trzeba. Gratulacje za tę odsłonę, ale po przerwie już tak dobrze nie wyglądaliśmy. Oczekiwaliśmy trochę więcej. Można jednak nam to wybaczyć. Jak się prowadzi 4:1, to zawsze zawodnicy robią krok mniej. Pierwsza połowa była jedną z najlepszych za mojej kadencji. Nie najlepsza, bo dobrze też graliśmy z Jagiellonią, choć ostatecznie przegraliśmy ten mecz. Bardzo dobrze to też wyglądało z Cracovią. Najważniejsze jednak, że od pierwszej minuty było widać, że zespół chce wygrać. Było widać zaangażowanie.