| CLJ
Korona U-18 nie do zatrzymania! Escola zdeklasowana
Dziewięć zmian w pierwszym składzie w porównaniu do meczu ze Śląskiem Wrocław nie zatrzymało Korony Kielce U-18 w odniesienia swojego 22 zwycięstwa w tym sezonie Centralnej Ligi Juniorów. Żółto-czerwoni zdeklasowali na terenie rywala Escolę Varsovię Warszawa 4:0!
Escola Varsovia Warszawa U-18 – Korona Kielce U-18 0:4 (0:3)
Bramki: Sowiński 22’, Petrović 39’, 74’, Kloc 42’.
Korona: Dutka (80’ Wojno) – Gawlik, Świderski, Kloc, Malec – Górski (67’ Skupień), P. Lisowski, Pawczyński (76’ R. Turek), Rogoziński, Petrović (76’ Marzec) – Sowiński.
Escola: Jurczak – Cieślak, Michalik, Laskowski, Milasius, Ibu-Torti, Mich (56’ Frańczuk), Balas, Muniak (48’ Niewiadomski), Skrzypek (60’ Anusik), Biele (65’ Sobierasjki).
- Drużyna stanęła na wysokości zadania. Zmieniliśmy całkowicie skład w porównaniu do meczu ze Śląskiem. Oddaliśmy wielu zawodników do pierwszego i drugiego zespołu. Ci, którzy zagrali wywiązali się w pełni ze swoich obowiązków. W pierwszych minutach popełniliśmy 2-3 błędy, gdzie jeden mógł zakończyć się golem, ale przeciwnik nie wykorzystał swojej szansy. Później mecz był już w pełni pod naszą kontrolą. Zrealizowaliśmy to, co sobie założyliśmy – mówi trener Korony Kielce U-18, Marek Mierzwa.
W 22. minucie Zvonimir Petrović przejął piłkę w środkowej strefie i dograł piłkę do Sowińskiego, który otworzył wynik spotkania strzałem niemal do pustej bramki. – Uczulaliśmy przed meczem zawodników formacji ofensywnej na przejęcia w tym rejonie boiska. Chłopcy wyciągnęli mądre wnioski z odprawy – zaznacza szkoleniowiec.
W 32. minucie Petrović przejął piłkę przed polem karnym i tym razem wziął sprawy w swoje ręce. Zawodnik pięknym uderzeniem z 16 metrów umieścił piłkę w siatce, a ta po drodze odbiła się jeszcze od słupka dodając urody zdobytej bramce.
Tuż przed przerwą Korona zdobyła gola na 3:0. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Petrović, a akcję skutecznie zamykał Gracjan Kloc. Po zmianie stron żółto-czerwoni zdobyli jeszcze jednego gola. W polu karnym faulowany był… Nie kto inny jak wszędobylski Petrović. Pomocnik sam podszedł do jedenastki i ustalił wynik spotkania.
- Zdominowaliśmy to spotkanie, a Escola zaczęła grać trochę brutalnie i chwilami bezmyślnie. To mogło zakończyć się kontuzjami, ale na szczęście obyło się bez większych urazów. Jedynie Petrović ma bardzo przerysowaną nogę. Za ten mecz mogę pogratulować drużynie. Pokazali się z bardzo dobrej strony, a należy pamiętać, że kilku z nich zostało przesuniętych z drużyny U-17, inni zaś wracali po kontuzjach – podsumowuje trener Korony U-18.
Podopieczni Marka Mierzwy i Krzysztofa Mądzika na dwie kolejki przed końcem rozgrywek mają 15 punktów przewagi nad drugim Śląskiem Wrocław. Kielczanie w środę na Suzuki Arenie zmierzą się z Górnikiem Zabrze. Zapraszamy wszystkich kibiców na to starcie! Wstęp na stadion jest bezpłatny, a po końcowym gwizdku odbędzie mistrzowska koronacja juniorów starszych Korony!