Juniorzy młodsi walczą o finał!

Fantastycznym finiszem można nazwać drogę Korony Kielce po awans w fazie grupowej. Żółto-czerwoni rozpędzali się wolno. W połowie rozgrywek zajmowali drugie miejsce z przewagą zaledwie czterech punktów nad strefą spadkową. Podopieczni Marka Graby i Michała Gębury wygrali 4 mecze i trzykrotnie schodzili z boiska pokonani.

Później jednak nastąpiła świetna seria siedmiu spotkań bez porażki, dzięki czemu Korona wygrała grupę z przewagą sześciu punktów nad drugą Stalą Mielec. Co więcej, w ostatnim starciu kielczanie rozgromili wicelidera 4:0.

- Nikomu głośno nie mówiliśmy o naszych celach. Staraliśmy się w każdym kolejnym spotkaniu prezentować się jak najlepiej i zgarniać punkty. W podświadomości mieliśmy jednak wygranie ligi i to budujące, że drużyna zrealizowała nasze założenia. W drugiej rundzie tych rozgrywek nie przegraliśmy żadnego spotkania. O ile wcześniej zdarzały nam się wpadki, to w końcówce graliśmy pewnie. Pamiętajmy, że to piłka młodzieżowa. Szukaliśmy optymalnych rozwiązań, daliśmy grać wielu zawodnikom, ale myślę, że zasłużyliśmy na ten triumf. Teraz wszystko w naszych głowach i rękach i zobaczymy, co przyniesie mecz z Lechem - mówi szkoleniowiec juniorów młodszych, Michał Gębura.

Sobotnim rywalem Korony będzie Lech Poznań, który niemal do samego końca walczył o awans do półfinałów. Ostatecznie "Kolejorz" wyprzedził Lechię Gdańsk i znalazł się w gronie najlepszych czterech drużyn w Polsce.

Pierwsze spotkanie zaplanowano na 8 czerwca, o godz. 12. Mecz odbędzie się na stadionie przy ul. Prostej w Kielcach. Rewanż pięć dni później w Poznaniu. Zwycięzca dwumeczu zagra w finale z wygranym pary Legia Warszawa - Zagłębie Lubin. Finał odbędzie się 18 czerwca w Ząbkach.