| Rezerwy
Porażka rezerw w zaległym spotkaniu
Druga drużyna Korony Kielce, która już zapewniła sobie awans do III ligi, musiała pogodzić się z porażką w zaległym spotkaniu z Partyzantem Radoszyce. Choć kielczanie do przerwy prowadzili 1:0 po golu z rzutu karnego Kacpra Gromulskiego, to w drugiej połowie stracili dwie decydujące bramki.
Partyzant Radoszyce – Korona II Kielce 2:1 (0:1)
Bramka: Gromulski 45’(k)
Korona II : Wojno – Kloc, Malec, Gadomski , D. Lisowski, P. Lisowski, Rybus, Gurski (46’ Marzec), Gromulski (68’ Bartosik), Matuszewski (60’ Plichta), Rogoziński.
Korona II wyszła na prowadzenie po tym jak w polu karnym faulowany był Kacper Gromulski. Zawodnik sam podszedł do wykonania rzutu karnego i pokonał bramkarza gospodarzy w 45. minucie meczu.
Po zmianie stron to piłkarze Partyzanta Radoszyce okazali się zespołem skuteczniejszym, strzelając bramki w 58. i 70. minucie meczu. Ostateczny rezultat spotkania pozostał nie zmieniony do ostatniej minuty. Partyzant Radoszyce pokonał Koronę II Kielce 2:1.
- W drugiej połowie szanse pokazania się na murawie otrzymało trzech młodych zawodników, występujących na co dzień w juniorskich drużynach. Sprawdzaliśmy nowe opcje naszego składu, widoczny był jednak brak dobrego zgrania w eksperymentalnych ustawieniach. Możliwe, że to zadecydowało o końcowym rezultacie spotkania. Powinniśmy ten mecz wygrać, ponieważ mieliśmy swoje sytuacje, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę – podsumował spotkanie trener Korony II, Sławomir Grzesik.
- Na ostatnie spotkanie tego sezonu dostępni będą Michał Dziubek i Ernest Jopkiewicz, pauzujący za nadmiar żółtych kartek oraz Dawid Szałas, wracający po drobnej kontuzji. Dawid był z nami dzisiaj na meczu, ale nie chcieliśmy ryzykować odnowienia się urazu. Powinniśmy ich zobaczyć na boisku w sobotę w meczu z Klimontowianką – dodał Grzesik.