| Rezerwy
Zasłużone zwycięstwo rezerw
Nie z Sołą Oświęcim a z Jutrzenką Giebułtów przyszło się zmierzyć Koronie II Kielce na inaugurację zmagań w III lidze na stadionie przy ul. Szczepaniaka. Mecz ten zakończył się wynikiem 2:0 dla kielczan. Było to drugie zwycięstwo Żółto - czerwonych z rzędu.
Zanim sędzia zagwizdał na rozpoczęcie spotkania, miała miejsca uroczystość wręczenie symbolicznego pucharu za mistrzostwo IV ligi dla Korony II Kielce.
Z przebiegu pierwszej połowy można było żałować, że trzeba było dłużej poczekać na obejrzenie podopiecznych trenera Grzesika. Drużyna rezerw, wsparta zawodnikami z pierwszej drużyny, dominowała w środku pola skutecznie przerywając akcje rywali. W ataku żółto-czerwoni przeprowadzili kilka ciekawych akcji, w tym bramkową, kiedy to Dawid Lisowski pięknym strzałem zza pola karnego pokonał bramkarza Jutrzenki. Do końca pierwszej części spotkania Koroniarze próbowali podwyższyć prowadzenie ale wynik nie uległ zmianie.
Drużyna spod Krakowa mieli problemy ze stworzeniem sobie sytuacji przez dobrze zorganizowaną drużynę gospodarzy. Jednak przed przerwą udało im się zagrozić bramce strzeżonej przez Marka Kozioła. Najpierw strzał z rzutu wolnego został wybroniony przez doświadczonego goalkeepera a potem po dośrodkowaniu z rogu boiska głową do bramki nie udało się trafić zawodnikowi Jutrzenki.
Druga połowa zaczęła się tak samo jak poprzednia, od dominacji Korony. Trochę więcej świeżości wnieśli wprowadzeni po przerwie zawodnicy, w tym Mian Radin. Zawodnik z drużyny Gino Letteriego miał duży wpływ przy drugiej bramce dla Korony, kiedy to po faulu na nim w polu karnym, gola z 11 metrów zdobył kapitan drużyny, Piotr Pierzchała.
Jutrzenka trochę odważniej wyszła w drugiej połowie, stwarzając sobie więcej akcji niż pierwszej odsłonie. Jednak każda z ich prób nie znalazła odzwierciedlenia w postaci zdobycia bramki. Finalnie mecz zakończył się wynikiem 2:0
-Spodziewamy się ciężkich meczy w III lidze. Mnie cieszy fakt, że zagraliśmy na zero z tyłu, mieliśmy więcej okazji do zdobycia bramki i wygraliśmy zasłużenie - powiedział po meczu trener Korony II, Sławomir Grzesik.
Korona II Kielce - Jutrzenka Giebułtów 2:0 (1:0)
Bramki: D. Lisowski 18', Pierzchała 78'(k)
Żółte kartki: Radin 60', Szymusik 90+3'
Korona II Kielce: Kozioł, Pierzchała, Bujak, Prętnik, P. Lisowski(80' Jopkiewicz), Szelągowski(46' Piróg), Szymusik, D. Lisowski(91' Szałas), Jukić(55' Radin), Spychała, Sowiński(66' Petrović).
Jutrzenka Giebułtów: Iliński, Michalec, Zając, Arian, Jeziorski, Zieliński(46' Wojtaszek), Zawadzki, Balawender, Michniak(46' Kawa), Domaradzki, Wcisło(64' Bizoń).
Grał także: Majcherczyk(Jutrzenka)