| Wydarzenie
Mirosław Smyła i Kamil Kuzera gośćmi "Złocisto-krwistych po godzinach"
Sympatycy Korony Kielce zgromadzili się we wtorek w CKM-ie, aby w ramach spotkania „Złocisto-krwiści po godzinach” porozmawiać z trenerem Smyłą oraz jego asystentem Kamilem Kuzerą. Po serii ciekawych pytań wszyscy wspólnie obejrzeli ostatni mecz w eliminacjach do mistrzostw Europy pomiędzy Polską a Słowenią.
Chwilę po godzinie 19 trenerzy zasiedli w sali pełnej kibiców, aby odpowiadać na przygotowane przez nich pytania. Dla Mirosława Smyły było to pierwsze takie spotkanie z sympatykami, więc na sam początek opowiedział o sobie oraz w jaki sposób został szkoleniowcem Korony.
Później głos zabrał dobrze znany kieleckim kibicom Kamil Kuzera, który w kilku słowach zachęcił wszystkich sympatyków do przychodzenia na stadion, by głośno dopingowali klub w walce o trzy punkty.
Trener Smyła został zapytany m.in. o to, jak odbiera doping kibiców na meczach. – Po spotkaniu w Gliwicach spotkaliśmy się pod stadionem w Kielcach i tam powiedziałem im, że byli naszym wsparciem i kibicowali nam do ostatniego gwizdka. Tam poczułem tę więź z nimi, która była też wyczuwalna w następnym meczu – oznajmił szkoleniowiec.
Natomiast Kamil Kuzera opowiadał o tym, jak współpracuje mu się z trenerem Smyłą. – Mamy fajny sztab szkoleniowy, w którym wszyscy się uzupełniają. Pracy jest dużo, bo musimy przygotowywać zespół podczas treningu, by na boisku pokazywali się z jak najlepszej strony – skomentował.
Jak to bywa na spotkaniu „złocisto-krwistych po godzinach” kibice zorganizowali zabawę w „pomidora”. Trener Smyła już na samym początku uniknął odpowiedzi na jedno z pytań. Natomiast Kamil Kuzera zapewnił, że Korona awansuje do górnej ósemki.
Na sam koniec rozdano nagrody, które odbierali wylosowani kibice. Jedną z nich była koszulka wyjazdowa Korony z nazwiskiem trenera Smyły. Po części głównej wszyscy zgromadzeni obejrzeli mecz reprezentacji Polski w ramach eliminacji do mistrzostw Europy.
Dziękujemy wszystkim za obecność i zapraszamy na kolejne wspólne spotkanie podczas „Złocisto-krwistych po godzinach”.