| Briefing
Trzeba budować nową historię
- Trzeba budować nową historię, najlepiej radosną, którą każdy kibic Korony będzie oglądał, a co najważniejsze, będzie się radował z nami po końcowym gwizdku. Zawodnicy znają wagę tego meczu i na pewno odczują to wchodząc tam na stadion - zaznaczył przed meczem z Wisłą Kraków piłkarz Korony Jacek Kiełb.
- Każdy mecz z Wisłą był inny, ale najbardziej w pamięci pozostają te zwycięskie starcia. Mam nadzieje, że ta sytuacja się powtórzy i będziemy się cieszyć z wygranej w Krakowie — rozpoczął zawodnik.
- Trzeba budować nową historię, najlepiej radosną, którą każdy kibic Korony będzie oglądał, a co najważniejsze, będzie się radował z nami po końcowym gwizdku. Zawodnicy znają wagę tego meczu i na pewno odczują to wchodząc tam na stadion - powiedział.
- Tasowanie będzie trwało cały czas. Nie ma sensu skupiać się na tabeli i załamywać. Widać w Wiśle rękę nowego trenera, bo bardzo dobrze weszła w tę rundę rewanżową. Fajnie by było przerwać ich zwycięską passę i to w miarę możliwości jak najszybciej — zaznaczył.
- Muszę dawać sygnały trenerowi i sztabowi, że czuję się coraz lepiej. Były braki w zajęciach indywidualnych, ale nad tym pracujemy cały czas. Najważniejsze jest to, by zdrowie dopisywało. I dodaje. - Z każdym treningiem moje zrozumienie z zespołem jest dużo większe, niż na samym początku.
- Petteri Forsell przychodząc do nas wzmocnił naszą ofensywę i to jest bardzo pozytywne. Rywalizacja rośnie, ale my skupiamy się nad tym, by zdobywać punkty, a nie na koledze z szatni. Dobrą dyspozycję na treningach trzeba przełożyć na mecz. Jesteśmy po dwóch ciężkich starciach i należy również docenić defensywę, bo nie straciliśmy bramki. Wszystko jest do zbudowania w najbliższej przyszłości — zdradził.
- Jestem zadowolony z postawy chłopaków na zajęciach. Odczuwamy fakt, że stawka jest niezwykle wysoka, ale jesteśmy spokojni — oznajmił.
- Mogłem mieć asystę by bramce, ale gol nie został uznany. Myślałem, że obrońcy są ustawieni bliżej swojej bramki. Z mojej strony chłopaki mogą liczyć na takie zagrania. Robię wszystko, by wrócić do optymalnej formy i dawać radość, nie tylko w szatni, ale i na trybunach — zakończył.