Chcemy dać szansę gry młodym zawodnikom oraz szukać rozwiązań pod przyszły sezon

Podczas przedmeczowej konferencji prasowej trener zapewnił, że pomimo iż zespół nie ma już szans na pozostanie w Ekstraklasie, to w pozostałych trzech kolejkach na pewno nikt nie odpuści i drużyna będzie grać z pełnym zaangażowaniem. - Już przed starciem z Arką wiedzieliśmy, że spadamy z ligi, mimo to zawodnicy walczyli o zwycięstwo. Widząc to, wiedząc jak piłkarze do tego podeszli, można przewidywać, że podobnie zagrają w następnych meczach - ocenił Bartoszek dodając, że na spotkanie z Wisłą Kraków raczej nie będzie musiał specjalnie motywować drużyny. - Jeżeli natomiast pojawi się taka potrzeba, to na pewno to zrobię - zapewnił.

Pytany, czy w starciu z Wisłą pojawią się kolejni młodzi piłkarze odparł, że już od dłuższego czasu ci zawodnicy są wprowadzani do gry w pierwszej drużynie. - Na pewno większość z nich dostanie szansę w ostatnich meczach. Czy już w tym najbliższym, w pełnym wymiarze czasowym? To jeszcze zobaczymy. Pamiętamy, że w spotkaniu z Zagłębiem Lubin od pierwszych minut zagrał Dawid Lisowski i ja nie mam z tym problemu. Wszystko zależy od tego jak prezentuje się zawodnik i ile może dać drużynie. Cały czas sukcesywnie wprowadzam tych piłkarzy i będę to robił dalej. Na pewno jeszcze ich w tym sezonie w Ekstraklasie zobaczymy i myślę, że ci chłopcy zaliczą debiuty w wyjściowym składzie - podkreślił szkoleniowiec Korony.

Jak zaznaczył, celem na ostatnie trzy kolejki będzie weryfikacja pewnych rzeczy. - Będziemy starali się dać szansę gry młodym zawodnikom oraz szukać rozwiązań pod przyszły sezon. Wiadomo, że w tym momencie jest to niesamowicie utrudnione, ponieważ większość piłkarzy odejdzie z drużyny, z kolei pozostałych graczy nie mamy aż tylu, żeby można było potraktować te mecze jako budowę pod przyszły sezon. Będziemy robić wszystko co w naszej mocy, dla mnie też bardzo istotne jest, aby Korona prezentowała się jak najlepiej, bez względu kto pojawi się na boisku - wyjaśnił trener.

Czy przed Walnym Zgromadzeniem Akcjonariuszy klub będzie prowadził rozmowy z niektórymi zawodnikami na temat ewentualnego przedłużenia ich kontraktów? - Bardzo bym tego chciał i myślę, że takie rozmowy się odbędą. Pewne rzeczy można dogadać, porozumieć się w niektórych kwestiach, a podpisy złożyć nieco później. Myślę, że tak będzie się działo - powiedział szkoleniowiec.

Bartoszek odniósł się również do oferty objęcia funkcji trenera w drugoligowym Widzewie Łódź. - Mam różne zapytania, aczkolwiek nie doszło do żadnych negocjacji czy spotkań. Obecnie do końca lipca mam ważny kontrakt w Koronie i na tym się skupiam - dodał.

W tym sezonie żółto-czerwoni wciąż czekają na zwycięstwo z "Białą Gwiazdą". Poprzednie dwa spotkania zakończyły się remisem w Kielcach 1:1 oraz porażką 0:2 pod Wawelem.