| Rezerwy
Na Szczepaniaka wracają rezerwy Korony i kibice
Po niemal półrocznej przerwie rezerwy Korony znów zagrają przed własną publicznością. Sobotni, derbowy meczu z ŁKS-em Probudex Łagów na stadionie przy ul. Szczepaniaka będzie mogło obejrzeć 500 kibiców.
8 marca kieleckie rezerwy zagrały ostatnie domowe spotkanie. Na otwarcie rundy wiosennej podopieczni Sławomira Grzesika zremisowali 1:1 z Wisłą Sandomierz. W sobotę w południe, po pięciu miesiącach, drugi zespół Korony znów wybiegnie na murawę przy Szczepaniaka.
W minioną niedzielę na inaugurację sezonu III ligi grupy IV kielczanie wygrali w Kraśniku ze Stalą 2:1. Zwycięskiego gola zdobywając w doliczonym czasie gry (trafienie Wiktora Długosza). - Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Chłopaki nie podłamali się nawet po stracie bramki, tylko dążyli do korzystnego wyniku. Było kilka debiutów na poziomie trzeciej ligi, a w składzie mieliśmy nawet zawodników szesnastoletnich. Bardzo młody skład, ale dał radę - mówi trener Sławomir Grzesik.
Sobotni rywal Korony to beniaminek trzecioligowych rozgrywek. ŁKS Łagów w pierwszej kolejce przegrał na swoim stadionie z Jutrzenką Giebułtów 0:1. W ekipie trenera Ireneusza Pietrzykowskiego występują m.in. wypożyczeni z Korony pomocnik Miłosz Gierczak i napastnik Kacper Rogoziński.
Na mecz z ŁKS-em Probudex Łagów - podobnie jak na wszystkie pozostałe rozgrywane w rundzie jesiennej na stadionie przy ul. Szczepaniaka - będą mogli wejść kibice. Zgodnie z aktualnie obowiązującymi ograniczaniami w organizacji imprez sportowych, maksymalna liczba widzów nie będzie mogła jednak przekroczyć 500 osób. Bilety na mecz rezerw kosztują 5 zł. Podczas wchodzenia na stadion trzeba będzie mieć założoną maseczkę zakrywającą usta i nos oraz zachować bezpieczną odległość. Na trybunie natomiast co drugie miejsce będzie musiało pozostawać wolne. Przedstawiciele mediów wchodzą za okazaniem ważnej legitymacji prasowej.
Początek meczu Korona II Kielce - ŁKS Probudex Łagów w sobotę o godz. 12.