Bartoszek: Mieliśmy przedsmak tego, co nas czeka w lidze
- Bardzo pożyteczny mecz. Choćby ze względu na to, że mieliśmy przedsmak tego jak gra się w I lidze. To bardzo fizyczne rozgrywki i rywal dziś tak właśnie z nami zagrał – podsumował pucharową porażkę z KKS-em trener Maciej Bartoszek.
- Kalisz był dziś bardzo zdeterminowany, sporo faulował i z każdą minutą wybijał z nas chęć gry. Nam tego niestety zabrakło – stwierdził kielecki szkoleniowiec.
Korona w meczu w KKS-em zagrała po raz pierwszy w takim zestawieniu personalnym. - Wiedzieliśmy w jakim momencie jesteśmy, spodziewaliśmy się, że kondycyjnie możemy mieć trochę problemów. Pod względem piłkarskim powinniśmy jednak przewyższać rywala, a tak niestety nie było. Mamy sporo materiału do analizy. Paradoksalnie lepiej, że taki mecz zdarzył się dziś, a nie za dwa tygodnie w lidze. Na pewno było widać brak zgrania, tego że drużyna jeszcze nie do końca się rozumie na boisku – ocenił trener Bartoszek.
Sporo problemów z rywalami mieli dziś kieleccy młodzieżowcy. - Nasi młodzi piłkarze odbyli dziś poważny chrzest bojowy. Myślę, że na własnej skórze przekonali się, że muszą szybko zmężnieć, bo inaczej być nie może – podkreślił szkoleniowiec.
Korona w tym okienku zakontraktowała już siedmiu nowych zawodników. Wkrótce być może pojawią się kolejne wzmocnienia. - Cały czas staramy się pozyskać następnych piłkarzy, choćby do środka pola. Ale wiemy, że w naszej sytuacji finansowej nie jest to łatwa rzecz. Rozmawiamy z kilkoma zawodnikami, ale na razie nie jesteśmy w stanie spełnić ich oczekiwań. Jesteśmy jednak aktywni na rynku transferowym i na pewno do końca okienka tak będzie – zaznacza Maciej Bartoszek.