Paweł Łysiak: Termalica to wymagający przeciwnik
- Jeśli poprawimy skuteczność to zaczniemy wygrywać. Brakuje nam zimnej krwi przy wykończeniu, ale cały czas nad nią pracujemy - powiedział Paweł Łysiak przed meczem z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.
Korona w środowe popołudnie na Suzuki Arenie zagra z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Kielczanie liczą w tym spotkaniu na komplet punktów.
- Jest niedosyt po ostatnim meczu w Legnicy, ale na szczęście gramy już jutro. Termalica to wymagający przeciwnik. Chcemy jednak zdobyć trzy punkty i zagrać widowisko dla naszych kibiców - stwierdził.
24-letni pomocnik w ostatnim meczu asystował przy bramce Marcela Gąsiora, a kilka jego dośrodkowań ze stałych fragmentów gry sprawiało kłopoty rywalom.
- Stałe fragmenty to nasza mocna strona i cieszę się, że w ostatnim meczu wyglądały one z mojej strony nie najgorzej. Mieliśmy kilka sytuacji po dośrodkowaniach z rzutów wolnych i rożnych, ale nie udało nam się ich wykorzystać. Jeśli poprawimy skuteczność to zaczniemy wygrywać. Brakuje nam zimnej krwi przy wykończeniu, ale cały czas nad nią pracujemy - skwitował pomocnik Korony.
Na kolejny występ w podstawowym składzie liczy Iwo Kaczmarski. 16-letni pomocnik wierzy, że Korona sięgnie po zwycięstwo.
- Musimy pokazać swoją wartość od początku. Ubolewamy nad tym, że nie wykorzystujemy szans, które sobie stwarzamy, ale już jutro mamy kolejny mecz i będziemy starali się to zmienić. Plan na mecz jest taki, żeby wygrać - powiedział Iwo Kaczmarski.
I dodaje: - Z każdym kolejnym meczem czuję się pewniej na boisku. Współpraca z kolegami jest na coraz wyższym poziomie.
Mecz Korona Kielce - Bruk-Bet Termalica jutro o godz. 18.10 na Suzuki Arenie.