| Rezerwy
Porażka rezerw Korony z KS Wiązownica
W meczu 21. kolejki III ligi, rezerwy Korony przegrały na własnym stadionie z KS Wiązownica 3:4. Mimo, iż po dziesięciu minutach kielczanie prowadzili 2:0, nie byli w stanie utrzymać korzystnego wyniku do końca spotkania.
Korona II Kielce - KS Wiązownica 3:4 (2:2)
Bramki: 3' Piróg, 8' Słabosz, 90' Jopkiewicz - 19', 51' Wydra, 21' A. Kasia, 58' Rop
Składy wyjściowe:
Korona: Sandach - Więckowski, Kośmicki, Bujak, Malec - Górski, Prętnik, P. Lisowski, Cukrowski - Słabosz, Piróg.
Wiązownica: Cynar - H. Kasia, Staszczak, Lorenc, Kumor - Wydra, A. Kasia, Gil, Rop, Janik - Michalik, Wydra.
Kielczanie po trzech minutach wyszli na prowadzenie. Strzał Jakuba Górskiego z rzutu wolnego odbił bramkarz Arkadiusz Cynar, jednak wobec dobitki Artura Piróga był już bezradny.
Kilka minut później Korona podwyższyła prowadzenie. Strzał kapitana Piotra Lisowskiego z linii bramkowej wybił jeden z obrońców gości, do piłki dopadł Dawid Słabosz i pewnym uderzeniem umieścił piłkę w bramce.
Niestety w 19. minucie goście zdobyli bramkę kontaktową. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego z lewej strony boiska, próbującego złapać piłkę Adriana Sandacha uprzedził napastnik Kacper Wydra i głową skierował piłkę do bramki.
Kilkadziesiąt sekund później gracze z Wiązownicy doprowadzili do wyrównania. Jeden z kieleckich obrońców zagrał piłkę wprost pod nogi Arkadiusza Kasi, który minął kolejnego defensora Korony i pokonał Adriana Sandacha.
Do końca drugiej połowy żadna z drużyn nie była już w stanie zagrozić bramce rywali.
Niestety kilka minut po przerwie zawodnicy z Wiązownicy wyszli na prowadzenie, a swoją drugą bramkę zdobył Kacper Wydra.
Po niecałym kwadransie drugiej odsłony było już 4:2 dla gości. Gola zdobył Kacper Rop i sytuacja Korony stała się bardzo trudna.
W doliczonym czasie gry kielczanie za sprawą rezerwowego Ernesta Jopkiewicza zdobyli jeszcze gola, ale ostatecznie przegrali 3:4.