| Briefing
Emile Thiakane: Priorytetem jest drużyna
- Nasz najbliższy przeciwnik ma swoje problemy. Na pewno nie będzie to łatwy mecz, ale skupiamy się na sobie i chcemy zdobyć trzy punkty - powiedział przed meczem z Resovią Emile Thiakane, napastnik Korony Kielce.
Mecz z GKS-em Bełchatów był w wykonaniu kieleckiego napastnika bardzo dobry, jednak nie wpisał się w nim na listę strzelców. W kolejnym pojedynku liczy na to, że trafi do siatki i powiększy swój dorobek bramkowy w Fortuna 1 Lidze.
- Myślę, że zabrakło trochę szczęścia, ale i skuteczności. Na treningach cały czas pracuję nad tym elementem i mam nadzieję, że w kolejnym meczu uda mi się zdobyć gola. Bardzo dobrze czułem się w spotkaniu w Bełchatowie. Starałem się utrzymywać się przy piłce i notować jak najmniej strat, ponieważ tego wymaga ode mnie trener - ocenił Senegalczyk.
Emile Thiakane rozegrał w tym sezonie dziesięć meczów, w których zdobył dwa gole. Napastnik skupia się jednak na drużynie.
- Liczyłem, że po tylu spotkaniach będę miał na koncie więcej goli. Nie jest to jednak dla mnie najważniejsze. W obecnych czasach statystyki są istotne, ale priorytetem jest drużyna i to, żebyśmy wygrywali - stwierdził.
Wyniki Korony w meczach wyjazdowych są dużo lepsze niż na Suzuki Arenie. W Kielcach podopieczni trenera Macieja Bartoszka wygrali zaledwie dwa mecze, a ponieśli cztery porażki.
- Być może wynika to z tego, że za bardzo chcemy wygrać. Na wyjazdach mamy mniej do stracenia i dlatego wygląda to lepiej. Mamy nadzieję, że w sobotę się poprawimy i pokonamy Resovię - zaznaczył 29-latek.
W ostatnich dniach doszło do zmiany szkoleniowca u najbliższego rywala Korony. Szymona Grabowskiego zastąpił Radosław Mroczkowski.
- Nasz przeciwnik ma swoje problemy. Na pewno nie będzie to łatwy mecz. Przyjadą do Kielc zmobilizowani i będą chcieli pokazać się z dobrej strony. Skupiamy się przede wszystkim na sobie i chcemy zdobyć trzy punkty - podsumował Emile Thiakane.
Wczoraj zmarł wybitny argentyński piłkarz Diego Maradona. Był on dla kieleckiego napastnika bardzo ważną postacią. W latach młodości Senegalczyk wzorował się na grze legendarnego zawodnika.
- Jest to bardzo smutna informacja. Diego Maradona to jeden z najlepszych piłkarzy w historii. Był on dla mnie inspiracją. Oglądałem jego archiwalne spotkania i na pewno to wielka strata dla futbolu - zakończył.