| Briefing
Maciej Bartoszek: Na dzień przed meczem nie wiemy czy będziemy grać i to jest paradoks
- Nawet jeśli kilku graczy Widzewa jest zarażonych czy ma inne urazy to i tak nie zmienia to faktu, że dysponują mocną kadrą, nie tylko jeśli chodzi o pierwszą jedenastkę - powiedział Maciej Bartoszek, trener Korony Kielce przed meczem z Widzewem Łódź.
W łódzkim zespole potwierdzono kilka przypadków zakażenia koronawirusem i nie jest pewne czy jutrzejszy mecz dojdzie do skutku.
- Na dzień przed meczem nie wiemy czy będziemy grać i to jest paradoks. Jeśli w zespole rywala mamy bardzo dużo zakażeń, to należy to zrozumieć, jednak chciałbym aby to było oficjalnie potwierdzone na piśmie - stwierdził Maciej Bartoszek.
W ostatnich tygodniach kielczanie mieli napięty terminarz. Żadna drużyna w lidze nie rozgrywała tak dużo spotkań jak Korona.
- Po przełożonym meczu z ŁKS-em i po naszej kwarantannie zostaliśmy rzuceni w wir spotkań, i graliśmy przez dwa miesiące co trzy dni, i nikogo to nie interesowało, dlatego kompletnie nie rozumiem tej sytuacji. My jednak normalnie przygotowujemy się do jutrzejszego meczu, ponieważ na ten moment taki jest stan faktyczny, że mecz nie został odwołany i ma się odbyć - zaznaczył.
Sytuacja kadrowa przed spotkaniem z Widzewem jest dobra. Nadal nie będą mogli wystąpić Przemysław Szarek oraz Marcel Gąsior, którzy od jakiegoś czasu leczą urazy.
- Poza zawodnikami, którzy w poprzednich spotkaniach byli nieobecni, nie mamy nowych urazów. Po każdym meczu zdarzają się drobniejsze lub bardziej poważne kontuzje, jednak na ten moment nie wykluczają one z występu żadnego z naszych piłkarzy - powiedział trener kielczan.
W Widzewie występuje kilku zawodników z przeszłością w Ekstraklasie m.in. byli gracze Korony Marcin Robak, Mateusz Możdżeń czy Łukasz Kosakiewicz, jednak obecnie klub z Łodzi nie znajduje się w czołówce Fortuna 1 Ligi.
- Zespół Widzewa pnie się od dołu przez różne szczeble i wiedzą doskonale, że nie jest to łatwa sprawa. To dobra drużyna z zawodnikami bardzo doświadczonymi, ale ich pozycja w tabeli sporo mówi o poziomie trudności tej ligi. Na pewno czeka nas jutro bardzo trudny pojedynek. Nawet jeśli kilku graczy jest zarażonych czy ma inne urazy to i tak nie zmienia to faktu, że dysponują mocną kadrą, nie tylko jeśli chodzi o pierwszą jedenastkę - zakończył kielecki szkoleniowiec.
Spotkanie Widzew Łódź-Korona Kielce odbędzie się w poniedziałek 7 grudnia o godz. 19.10. Transmisja na platformie Ipla.