Koroniarskie Serce pomogło Schronisku dla Kobiet
Dzięki zakupionym przez kibiców wirtualnym biletom na mecz z Miedzią Legnica pomogliśmy wspólnie z Hotelem S7 dostarczyć ciepłe posiłki do Schroniska dla Kobiet z Dziećmi w Kielcach.
Posiłki zostały przygotowane oraz dostarczone przez restaurację Hotelu S7. Właścicielem obiektu jest pan Robert Pasiek, którego zapytaliśmy jak wygląda obecna sytuacja jego działalności oraz czy tego typu charytatywne inicjatywy są według niego trafionym pomysłem:
- Jesteśmy świeżo po wprowadzeniu dodatkowych środków bezpieczeństwa w związku z obostrzeniami, które w dniu dzisiejszym zostały przedłużone przez władze. Struktura hotelowej restauracji zmieniła się w stu procentach, ponieważ dostosowaliśmy ofertę i ceny do potrzeb indywidualnych oraz cateringowych.
- Mimo ciężkiej sytuacji pozostajemy otwarci na pomoc tym, którzy potrzebują jej bardziej. W naszym przypadku obecnie jest to walka o przetrwanie i dalszy byt. Mamy nadzieję, że niebawem powrócą czasy kiedy będziemy mogli normalnie spotykać się w restauracjach.
- Staramy się w miarę możliwości uczestniczyć w tego typu akcjach i bardzo doceniamy takie inicjatywy, bo możemy sobie obopólnie pomagać. W tym wypadku klub poprzez lokal, który ja prowadzę pomaga tym najbardziej potrzebującym osobom. Sprawia to, że w pewnym momencie wszyscy się spotykamy i łączymy siły. Tak to według mnie powinno wyglądać. Regionalizm to jest to, co może nam wszystkim w tym momencie najbardziej pomóc.
Dzięki wsparciu kibiców naszego klubu udało się sfinansować obiady dla podopiecznych Schroniska dla Kobiet z Dziećmi mieszczącego się przy ulicy Urzędniczej 7b w Kielcach. Kierownik ośrodka pani Jolanta Kowalik opowiedziała nam o zadaniach Schroniska i przedstawiła w jaki sposób można wspierać placówkę:
- W tym momencie w ośrodku przebywają kobiety nie mające gdzie mieszkać i będące osobami bezdomnymi oraz takie, które doznawały przemocy w miejscu swojego zamieszkania. Udzielamy pomocy także dzieciom przebywającym w naszej placówce razem ze swoimi matkami.
- Pandemia utrudnia niektóre działania, ponieważ w naszym budynku zlokalizowane jest także Centrum Interwencji Kryzysowej. Pracują tu psycholodzy, interwenci kryzysowi oraz pedagodzy. W obecnej sytuacji kontakt z tymi osobami jest ograniczony, a wsparcie realizowane jest za pomocą kontaktu telefonicznego lub poprzez komunikatory internetowe. Z naszego doświadczenia wynika jednak, że taka bezpośrednia rozmowa daje o wiele lepsze rezultaty i pozwala skuteczniej pomagać.
- Przed pandemią przyjęcie do Schroniska osoby, która tego wymagała było uproszczone i odbywało się w większości wypadków natychmiastowo. Teraz wymagamy testów w trosce o bezpieczeństwo wszystkich pozostałych przez co czas przyjęcia wydłuża się. Organizujemy jednak takiej osobie pobyt w miejscu tymczasowym, aby nikogo nie pozostawić w potrzebie.
- Myślę, że takie inicjatywy jak ta zorganizowana przez państwa są bardzo cenne, a przede wszystkim integrujące środowisko. Panowie z restauracji dowiedzieli się, że jest taka placówka jak nasza i mogą przekazać to dalej. To z kolei może okazać się dla kogoś ważną informacją, ponieważ nigdy nie wiemy co kogo w życiu spotka. Sama pomoc chociażby materialna jest również dużym ułatwieniem dla działalności naszej placówki, dlatego jeśli ktoś chciałby przekazać na przykład artykuły spożywcze z dłuższą datą ważności, podstawowe artykuły higieniczne lub chociażby ubrania dla dorosłych kobiet i dzieci w miarę możliwości w jak najlepszym stanie, aby można było z nich korzystać przez dłuższy czas to serdecznie do tego zachęcam.