Marceli Zapytowski: Doping stanowi dla nas dużą wartość
W spotkaniu 30. kolejki Fortuna 1 Ligi Korona Kielce wygrała 3:0 na Suzuki Arenie z GKS-em Bełchatów. Po zakończonym meczu porozmawialiśmy z golkiperem naszego zespołu, Marcelim Zapytowskim.
Szybko strzelone dwie bramki pozwoliły kontrolować przebieg tego spotkania. Czy taki był plan na pokonanie GKS-u Bełchatów?
- Przed meczem założyliśmy sobie, by od pierwszego gwizdka sędziego naciskać na przeciwnika. Dobrze, że tak szybko udało nam się strzelić dwa gole, bo dzięki temu czuliśmy się pewniej. Wyszliśmy na GKS wysokim pressingiem, bo wiedzieliśmy, że gramy u siebie, przy własnych kibicach i nie możemy ich zawieść. Oni byli dla nas dużym atutem i tak samo będzie także w kolejnych meczach. Cieszymy się, że zrealizowaliśmy nasze plany zdobywając przy tym trzy punkty.
To był pierwszy mecz z kibicami na Suzuki Arenie po ich powrocie. Jak się grało przy takim wsparciu z trybun?
- Tak, jak już wspomniałem, obecność na trybunach naszych sympatyków jest dla drużyny ogromnym plusem. To jest nasz dwunasty zawodnik i dlatego jesteśmy zadowoleni, że mogliśmy przywitać kibiców na naszym obiekcie pokonując ekipę z Bełchatowa. Doping stanowi dla nas dużą wartość, bo dodaje otuchy nawet w ciężkich chwilach. Natomiast teraz myślami skupiamy się już na następnych spotkaniach, w których chcemy osiągnąć pozytywne rezultaty.
Wróciłeś do bramki Korony i zachowałeś czyste konto. Jesteś zadowolony ze swojego występu?
- Myślę, że gra na 0 z tyłu jest ważna dla każdego bramkarza. Na pewno mogę być zadowolony z tego, że żadnemu z zawodników gości nie udało się trafić do naszej siatki. Jest to budujące i dodaje motywacji do dalszej pracy. Mogę zapewnić, że będziemy walczyć o to, żeby tych czystych kont było jak najwięcej. To przybliży cały zespół do zwycięstw.