Wypowiedź Pawła Tomczyka po meczu Korona II - ŁKS Łagów
W drugim meczu sparingowym przed sezonem 2021/22 Korona II pokonała 2:1 ŁKS Łagów. Po zakończonym spotkaniu porozmawialiśmy z Pawłem Tomczykiem.
Wygrywamy w drugim sparingu 2:1. Tym razem naszym przeciwnikiem był ŁKS Łagów, który tak samo jak nasz pierwszy rywal w okresie przygotowawczym występuje na co dzień w III lidze. Co możesz powiedzieć o tym pojedynku?
- Na pewno po tym meczu widać same pozytywy w naszej ekipie. Przed tym spotkaniem założyliśmy sobie prowadzenie akcji od tyłu. Kolejną ważną kwestią, której chcieliśmy poświęcić uwagę był skok pressingowy. Na tych aspektach skupialiśmy się podczas ostatnich treningów i staraliśmy się to przełożyć na boisko. Jesteśmy zadowoleni z przebiegu tej rywalizacji, ale końcowy wynik tak naprawdę schodzi na dalszy plan. Najważniejsze dla nas pozostaje to, by dobrze wejść w ligę.
Jesteś jednym z zawodników rezerw Korony, którzy dołączyli do naszego zespołu w tym okienku transferowym. Nasz skład został odświeżony, jest wiele nowych twarzy. Jak Wam się ze sobą współpracuje?
- Tak naprawdę nie grałem w żółto-czerwonej koszulce tylko rok. Jestem wychowankiem klubu, więc z większością chłopaków znałem się już wcześniej. Na pewno bardzo się cieszę, że mogłem wrócić, bo tutaj jest mój dom i czekałem na to, by ponownie móc występować w Koronie. Daje z siebie 100 procent zarówno na treningach, jak i na boisku, bo zależy mi na tym, by pomóc drużynie powrócić na szczyt. Każdy z nas ma taki sam cel i myślę, że dzięki temu będzie nam się dobrze razem funkcjonowało.
Został niecały miesiąc do startu IV ligi świętokrzyskiej. Jaki cel przed sobą stawiacie na grę w tych rozgrywkach?
- Przede wszystkim zależy nam na jak najlepszej grze, dzięki której będziemy mogli osiągać dobre wyniki. To na pewno przybliży nas do powrotu do wyższej klasy rozgrywkowej. Trzeba jednak pamiętać, że w naszej lidze jest wiele dobrych zespołów, które będą chciały awansować. Musimy skupić się na swoim rozwoju i wygrywaniu każdego kolejnego spotkania.