Rezerwy straciły pozycję lidera
W hicie 10. kolejki Hummel IV Ligi Korona II przegrała 0:2 z GKS-em Rudki.
Już w 4. minucie spotkania goście przeprowadzili akcję prawą stroną, po której na strzał zdecydował się jeden z zawodników GKS-u. Na szczęście na posterunku znajdował się Sandach i złapał piłkę. Niedługo później ekipa trenera Pawła Jaworka ponownie spróbowała zaatakować, ale również bezskutecznie.
W 10. minucie dobrą piłkę z lewej strony pola karnego dośrodkował Lisowski, ale niestety żaden z naszych zawodników nie zdołał zamknąć tej akcji.
Następnie z kontratakiem wyszli goście, po którym ciężar gry z prawej strony na lewą flankę przełożył Wiecha. Tam do futbolówki dopadł Partyka i mocnym strzałem pokonał naszego bramkarza.
W 20. minucie piłkę spod nóg Wiechy wyprowadził Szarek i tym samym uruchomił naszą ofensywę. Piłkę ze środka boiska na lewą stronę przekazał Strzeboński, a centrę w pole karne skierował Nojszewski, jednak żaden z Koroniarzy nie wykończył naszej akcji.
Chwilę później byliśmy bliscy doprowadzenia do wyrównania, lecz piłka nie znalazła drogi do bramki strzeżonej przez Pietrasa.
W kolejnych minutach w dalszym ciągu próbowaliśmy znaleźć sposób na pokonanie golkipera Gieksy, ale brakowało po naszej stronie skuteczności. Na dośrodkowania decydowali się Strzeboński i Lisowski, lecz za każdym razem GKS oddalał zagrożenie ze swojej połowy.
Jeszcze przed końcem pierwszej połowy przed szansą na doprowadzenie do remisu stanął Bortniczuk, którego świetnym podaniem obsłużył Nojszewski. Napastnik Żółto-Czerwonych został jednak w ostatniej chwili zatrzymany przez obrońców Rudek.
Tę sytuację zdołali wykorzystać przeciwnicy, którzy wyszli z kontratakiem i za sprawą celnego uderzenia Wiechy zeszli na przerwę z dwubramkowym prowadzeniem.
Po zmianie stron od razu do ataku rzucili się zawodnicy GKS-u i stanęli przed szansą na pokonanie Sandacha po raz trzeci, lecz jeden z piłkarzy drużyny przyjezdnej trafił w poprzeczkę.
W dalszej części meczu Żółto-Czerwoni coraz bardziej przeważali na murawie i budowali zagrożenie pod bramką przeciwnika, ale w dalszym ciągu linia obrony gości była zbyt dobrze ustawiona.
Po godzinie gry z rzutu wolnego z okolicy dwudziestu metrów uderzył Pervan, ale trafił prosto w mur złożony z zawodników Rudek.
W 78. minucie przed próbą stanął Strzeboński, lecz futbolówka po jego strzale powędrowała nad poprzeczkę.
W końcówce próbowaliśmy jeszcze zaskoczyć przeciwników z rzutu wolnego, z którego uderzył Strzeboński, ale strzał pomocnika zdołał obronić Pietras.
Tuż przed końcowym gwizdkiem dopuściliśmy się faulu i sędzia przyznał rzut karny dla gości. Strzał z jedenastu metrów obronił Sandach.
Druga drużyna Korony nie zdołała zdobyć punktów w starciu z GKS-em Rudki, przez co straciliśmy pozycję lidera rozgrywek Hummel IV Ligi.
Korona II Kielce - GKS Rudki 0:2 (0:2)
Korona II: Sandach - Zwoźny, Szarek, Seweryś, D. Lisowski (46’ Szywacz), Sewerzyński, Pervan (63’ K. Turek), Górski (63’ Przybysławski), Nojszewski (63’ Bojańczyk), Strzeboński, Bortniczuk (87' Jopkiewicz)
GKS Rudki (skład wyjściowy): Pietras - Biesiada, Stefański, Kalisz, Partyka, Wiecha, Rusiecki, Szymoniak, Skrzypek, Jedlikowski, Hajduk
Gole: 13' Partyka, 45+2’ Wiecha
Żółta kartka: Kowalski
Sędzia: Anna Adamska