Zwycięstwo po meczu walki!
W trzecim już spotkaniu sparingowym w tureckim Belek Żółto-Czerwoni wygrali 3:0 z kazachskim zespołem FK Aktobe!
Żółto-Czerwoni bardzo szybko udokumentowali swoją wyższość na boisku obejmując prowadzenie już w 6. minucie spotkania po uderzeniu Takacia.
Kilka chwil później swoich sił z rzutu wolnego próbował kapitan Korony, Piotr Malarczyk, jednak piłka poszybowała nad bramką. Podopieczni trenera Leszka Ojrzyńskiego od początku spotkania byli zespołem dominującym na murawie.
Turecka pogoda znów nas nie rozpieszczała. Na stadionie towarzyszyły nam mocne opady deszczu i silny wiatr. To jednak nie przeszkodziło, by kontynuować grę.
W 14. minucie spotkania to Aktobe zaczęło przejmować inicjatywę, jednak nasza defensywa była niezwykle czujna i nie pozwalała nawet na oddanie strzałów na bramkę Forenca.
Przez większość meczu to Żółto-Czerwoni byli w ofensywie wykonując kilka bardzo ładnych dośrodkowań. Brakowało jedynie precyzyjnych zakończeń tych akcji.
W 30. minucie meczu Jacek Podgórski popisał się pięknym strzałem. Umieścił piłkę w siatce i podwyższył prowadzenie Korony.
Chwilowy kontratak Aktobe nie przyniósł na szczęście żadnych rezultatów i to podopieczni trenera Ojrzyńskiego znów tworzyli znacznie więcej groźnych sytuacji.
Jacek Podgórski ponownie chciał zaskoczyć bramkarza Aktobe strzałem z dystansu, ale golkiper był na posterunku.
42 minuta spotkania to trzecia bramka dla naszego zespołu! Shikavka urwał się obrońcy drużyny przeciwnej i pewnym uderzeniem nie dał szans bramkarzowi kazachskiej ekipy!
Jeszcze chwilę przed gwizdkiem na przerwę, Jakub Łukowski przymierzył z wolnego, ale piłka po rykoszecie niestety opuściła boisko.
Pierwszą połowę spotkania zakończyliśmy z trzy bramkowym prowadzeniem.
Druga połowa przynosi nam znów zmianę całej jedenastki. Na murawie zameldowało się aż sześciu młodzieżowców.
Już na początku drugiej części meczu Bojańczyk próbował swoich sił uderzając zza szesnastki, lecz piłka nie trafiła w światło bramki.
W 55. minucie Sewerzyński trafia do bramki, jednak sędzia nie uznaje gola pokazując, że zawodnik był na pozycji spalonej.
Kilka chwil później szansa przed Aktobe. Z rzutu wolnego przymierzył jeden z zawodników rywala, lecz futbolówka po rykoszecie opuściła boisko. Centra z narożnika również nie była w stanie nam zagrozić.
W drugiej części meczu to Aktobe przejęło inicjatywę podejmując coraz śmielsze działania. Na bramkę Sandacha uderzał zawodnik Aktobe, ale ta próba okazała się być niecelna.
Końcówka meczu to coraz bardziej agresywna gra w wykonaniu rywali. W 85. minucie mecz został wstrzymany ze względu na przepychanki pomiędzy zawodnikami obu drużyn.
Sytuacja na murawie zrobiła się naprawdę gorąca i sędzia przerwał mecz. Tym samym Żółto-Czerwoni w trzecim meczu kontrolnym podczas zgrupowania w tureckim Belek wygrali 3:0!
Korona Kielce - FK Aktobe 3:0 (3:0)
Korona (I połowa): Forenc - Danek, Malarczyk, Seweryś, Corral - Podgórski, Oliveira, Szpakowski, Takáč, Łukowski - Shikavka
Korona (II połowa): Sandach - Majewski, Gąsior, Zebić, Sierpina - Petrović, Bojańczyk, Sewerzyński, Strzeboński, Górski - Amroziński
Gole: 6’ Takáč, 30’ Podgórski, 41’ Shikavka.