Rezerwy uległy Pogoni Staszów
Druga drużyna Żółto-Czerwonych ma za sobą czwartą grę kontrolną w 2022 roku. W spotkaniu kontrolnym z rywalem z czwartoligowego podwórka - Pogonią Staszów podopieczni trenera Marka Mierzwy przegrali 2:4.
Żółto-Czerwoni dobrze weszli w spotkanie. Już w 5. minucie po podaniu od Karola Turka do siatki rywala mógł trafić zawodnik testowany, lecz defensywa Pogoni zdołała odpowiednio zareagować i uniemożliwić nam wyjście na prowadzenie. Po chwili mieliśmy jeszcze okazję po rzucie rożnym, ale ponownie górą byli podopieczni trenera Pawła Czaji.
Następnie dobrze zapowiadała się akcja, w której Przybysławski urwał się rywalowi i popędził prawą stroną, po czym zdołał jeszcze przerzucić futbolówkę na drugą stronę boiska. Niestety przeciwnicy przechwycili piłkę.
W 10. minucie Zielono-Czarni wyszli na prowadzenie po mocnym uderzeniu w lewy róg bramki strzeżonej przez Sawickiego. Koroniarze próbowali szybko odpowiedzieć. Już chwilę później na strzał zdecydował się Rybus, lecz futbolówka minęła słupek.
Groźnie w naszym polu karnym zrobiło się w 18. minucie, ale nasza defensywa zachowała czujność i oddaliła atak Pogoni. Zaraz po tym rywale zdołali znaleźć sposób na Kielczan i strzałem z okolicy osiemnastego metra nie dali szans naszemu golkiperowi.
W 26. minucie druga drużyna Korony zadała cios. Przybysławski dośrodkował z prawej strony wprost do testowanego przez nas napastnika, a ten w tej sytuacji się nie mylił i zdobył kontaktowego gola.
Nasza radość nie trwała jednak długo. Tuż po wznowieniu gry ze środka boiska na mocny strzał z dystansu zdecydował się jeden z zawodników staszowskiej ekipy i ponownie przegrywaliśmy różnicą dwóch trafień.
Przed końcem pierwszej części zawodów testowany przez nas piłkarz został faulowany. Sędzia przyznał Żółto-Czerwonym rzut wolny, z którego próbował uderzać Karol Turek. Bramkarz gości z problemami, ale zdołał obronić ten bezpośredni strzał 20-latka.
Po zmianie stron Koroniarze ostro ruszyli do odrabiania strat. Dobrym dośrodkowaniem popisał się Świecarz, lecz ostatecznie żaden z naszych reprezentantów nie zdołał zamknąć tej akcji.
Ponownie z wolnego starał się zaskoczyć golkipera Pogoni Karol Turek, lecz tym razem futbolówka minęła bramkę. Następnie uderzać próbował Rybus, ale nadal brakowało nam skuteczności.
W 75. minucie dopuściliśmy faulu w swoim polu karnym i sędzia przyznał rzut karny Pogoni. Bliski obrony strzału z jedenastu metrów był Osobiński, lecz ostatecznie piłka wpadła do naszej siatki.
Kilka minut później na mocne uderzenie z dystansu zdecydował się Karol Turek i bramkarz gości skapitulował.
Do ostatniego gwizdka sędziego wynik nie uległ zmianie.
Korona II Kielce - Pogoń Staszów 2:4 (1:3)
Korona (I połowa): Sawicki (30’ Mamla) - zawodnik testowany, Szarek, Kiełb, R. Turek, K. Turek, zawodnik testowany, Jopkiewicz, Rybus, Przybysławski, zawodnik testowany
Korona II (II połowa): Mamla (60’ Osobiński) - Więckowski (58’ zawodnik testowany), Płocica, Kiercz, Zwoźny, K. Turek, Grabarczyk, zawodnik testowany, Świecarz, Rybus (65’ Przybysławski), Smolarczyk
Pogoń (skład wyjściowy): Zawodnik testowany - Dela, Pańtak, Sudy, Wojsa, Wawrylak, Markowicz, zawodnik testowany, Piskorz, Rozmysłowski, Zębala
Gole dla Korony: 26’ zawodnik testowany, 78’ Karol Turek