Bartosz Śpiączka: Musimy dobrze zainaugurować sezon, a czas pokaże, na co stać tę drużynę
Trwa okres wytężonej pracy Żółto-Czerwonych na obozie w Warce. O trwających przygotowaniach do nowego sezonu porozmawialiśmy z napastnikiem Korony, Bartoszem Śpiączką.
Jesteś z drużyną już dwa tygodnie. Jak przebiega aklimatyzacja?
- Kilku zawodników znałem już wcześniej ze wspólnej gry w innych klubach. Natomiast resztę drużyny wciąż poznaje. Na pewno nasza szatnia jest ciekawa, dlatego że jest złożona zarówno z doświadczonych piłkarzy, jak i młodych chłopaków. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu, żebyśmy się zgrali w stu procentach. Wszyscy wiemy, że ten okres przygotowawczy jest krótki, ale bardzo intensywny.
Jak oceniasz początek zgrupowania?
- Ten obóz jest trochę inny. Już za półtora tygodnia startujemy z walką o ligowe punkty w Ekstraklasie. Aktualnie dużo czasu poświęcamy taktyce i schodzimy powoli z obciążeń treningowych. Zaczynamy łapać świeżość, by być odpowiednio przygotowanymi na pierwszy mecz.
Obóz jest naprawdę intensywny. Myślisz, że zaprocentuje to podczas ligowych zmagań, do których wracamy już niebawem?
- Dwa tygodnie spędzone w Kielcach były intensywne. Teraz jak już wspomniałem wcześniej, większą uwagę skupiamy na kwestiach taktycznych oraz integracji. To także ma bardzo duży wpływ na funkcjonowanie zespołu podczas rozgrywek. Wszyscy liczymy na to, że praca, którą przez ten czas wykonaliśmy, pomoże nam rywalizować na odpowiednim poziomie. Musimy dobrze zainaugurować w sezon, a czas pokaże, na co stać tę drużynę.