[Akademia] Podsumowanie jesieni w CLJ U-17 okiem trenera Przemysława Ryńskiego
Pierwsza odsłona zmagań na poziomie centralnym w wykonaniu juniorów młodszych zakończyła się miejscem na najniższym stopniu podium. Co na to wpłynęło oraz jak rozwinęli się w tym czasie Koroniarze? Na te oraz inne pytania odpowiedział nam szkoleniowiec Żółto-Czerwonych, Przemysław Ryński! Zapraszamy do podsumowania!
Tej jesieni kielczanie w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów U-17 rywalizowali nieco dłużej niż zazwyczaj - rozegraliśmy siedemnaście spotkań. Na półmetku sezonu 2022/23 Koroniarze ze zgromadzonymi 35 oczkami na koncie plasują się na 3. lokacie. Na tak pozytywny rezultat złożyło się jedenaście zwycięstw, dwa remisy i cztery porażki. Żółto-Czerwoni zdobyli 45 bramek, a stracili 32. Na listę strzelców wpisali się: Kacper Kucharczyk (11), Maciej Rożek (6), Andrii Verbytskyi (5), Kacper Konieczny (4), Antoni Aszklar (3), Marcel Łukawski (3), Igor Błaszczyk (2), Aleksander Cerek (2), Jakub Hajdo (2), Mirosław Irzyk (2), Ihnat Pushkutsa (2), David Didiaiev (1), Mateusz Jas (1), Hlib Poliashenko (1).
Za nami siedemnaście spotkań w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów U-17, w których zdobyliśmy 35 punktów i zajmujemy 3. lokatę. Jak trener ocenia dotychczasowe poczynania Żółto-Czerwonych w grupie wschodniej? Nasz obecny rezultat to dobry prognostyk na przyszłość?
- Miejsce w tabeli w piłce młodzieżowej to tylko jedna ze składowych oceny zespołu. Patrząc na rundę w szerszej perspektywie, jesteśmy zadowoleni z zawodników, a liczba punktów w jakiejś części tylko to potwierdza. Oczywiście mieliśmy również słabsze momenty, ale co chyba cieszy najbardziej - szybko potrafiliśmy wrócić po niepowodzeniach do optymalnej dyspozycji mentalnej. Jako sztab mamy to szczęście, że pracujemy z uzdolnionymi, ale również bardzo sumiennymi młodymi ludźmi. Jestem przekonany, że uzyskany wynik tylko nakręci ich do dalszej, jeszcze efektywniejszej pracy.
Posiadamy jedną z lepszych formacji, jeśli chodzi o ofensywę, ale jednocześnie tracimy sporo goli.
- Zgadza się - to trochę wynika z naszego nastawienia i sposobu, w jakim staramy się rywalizować z każdym przeciwnikiem. W obszernych fragmentach meczu gramy bardzo odważnie. Biorąc pod uwagę zasady, jak i system gry, w którym funkcjonujemy mamy świadomość, że zawodnicy starają się realizować bardzo wymagające zadania zarówno pod kątem motorycznym, jak i taktyczno-technicznym. Z całą pewnością ilość bramek straconych to obszar do poprawy w przyszłym roku. Jeśli chodzi o ofensywę, to poza jedenastoma golami Kacpra Kucharczyka - zdobycz bramkowa zespołu rozkłada się na wielu innych zawodników. To pokazuje, że mamy wielu graczy umiejących trafiać do siatki rywali. To, że nie udało się wykreować więcej snajperów spowodowane było też sporą rotacją w składzie - szczególnie w formacjach ofensywnych.
W naszych meczach sporo się działo. Potrafiliśmy przegrać wysoko np. z Jagiellonią Białystok, pokonać Legię Warszawa czy chociażby jak ostatnio odrobić trzybramkową stratę i wygrać aż 7:4 z Escolą Varsovia.
- Często dochodzą do mnie opinie innych trenerów mówiących o tym, że na meczach z naszym udziałem tempo jest bardzo wysokie, a akcje często kończą się w polu karnym jednej z drużyn. Tak jak już powiedziałem wynika to w dużej części z naszego nastawienia do przeciwnika. Trzeba też wspomnieć, że też trend tej ligi jest taki, że zespoły raczej nie bronią nisko i pada sporo goli. Oczywiście zdecydowanie wolimy, gdy padają do bramki przeciwnika, ale również wysokie porażki takie jak z Jagiellonią czy Wisłą Płock staramy się wykorzystać w perspektywie czasu na progres w działaniach drużynowych, jak i indywidualnych poprzez analizę video i trening. Myślę, że mecz z Jagą z początku rundy dał nam najwięcej odpowiedzi, jeśli chodzi o nasze deficyty w organizacji gry. Efekt był tego taki, że nie przegraliśmy ośmiu kolejnych spotkań, a sześć z nich zakończyło się naszym zwycięstwem.
Pokonaliśmy rozpędzoną Legię, która do czasu starcia w Kielcach miała na swoim koncie komplet punktów. To był najlepszy mecz w naszym wykonaniu?
- Wygrana z Legią na poziomie centralnym a tym bardziej tak mocną Legią, z którą rywalizujemy obecnie w lidze CLJ-U17 zawsze będzie satysfakcjonująca. Z całą pewnością było to jedno z naszych najlepszych spotkań. W tym dniu każdy z zawodników wniósł dużo jakości do naszej gry. Myślę, że ten pojedynek nieco szerzej pokazał, że również w naszym klubie mamy bardzo uzdolnioną młodzież. Podstawą jest jednak to, by każdy z naszych młodych piłkarzy pamiętał, że w piłce nożnej liczy się regularność. Trzeba jak najdłużej utrzymywać odpowiednią dyspozycję, by wejść na wysoki profesjonalny poziom.
Co trener ocenia reorganizację zmagań w Centralnej Lidze Juniorów U-17, która nastąpiła od tej kampanii? Czy jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie, bo możemy spokojnie pracować przez cały sezon w jednych rozgrywkach, gdzie po pół roku nie grozi spadek żadnej z ekip?
- Z całą pewnością reorganizacja podniosła stopień sportowy, jak i rangę ligi. Obserwując rozgrywki mogę śmiało stwierdzić, że występuje w niej sporo chłopaków, którzy mają predyspozycje do tego, by trafić na poziom centralny w piłce seniorskiej. Aktualnie zawodnik na poziomie CLJ U17 rozgrywa mecze przeciwko faktycznie najlepszym w naszym kraju, co jest kluczowym czynnikiem stymulującym jego rozwój. Więcej komfortu do pracy mają również trenerzy, gdyż w poprzednich latach już po jednej rundzie mogła zakończyć się przygoda z Centralną Ligą Juniorów, co mogło skłaniać szkoleniowców do bardzo pragmatycznych rozwiązań, omijając przy tym postawione cele - po to, by pozostać w elicie.
Co według trenera sprawia, że Żółto-Czerwoni są w stanie funkcjonować z powodzeniem na poziomie centralnym, jeśli chodzi o rozgrywki młodzieżowe? Aktualnie posiadamy trzy ekipy w CLJ i jedną w Lidze Makroregionalnej.
- Trzy CLJ-tki, plus awans drugiej drużyny juniorów starszych do Ligi Makroregionalnej U19 to ogromny sukces Akademii. Tak naprawdę jest to absolutny sufit, jeśli chodzi o młodzieżowe rozgrywki ligowe w naszym kraju. W obecnym momencie nasi zawodnicy w kategoriach od trampkarza aż do juniora starszego będą rywalizowały praktycznie co tydzień z najlepszymi w Polsce, co tworzy doskonałe środowisko do rozwoju dla naszych wychowanków. Starsi chłopcy dzięki współpracy Korony Kielce z SMS-em Nowiny mają doskonałe warunki do treningu i nauki, są pod stałą opieką trenerów, nauczycieli, psychologa, dzięki czemu trenują bardzo efektywnie. Chcemy, by w Akademii Korona to zawodnik był najważniejszy. Trenerzy i pracownicy klubu działają na to, by maksymalnie rozwinąć potencjał każdego młodego piłkarza.
Co zyskuje trener, dzięki pracy na poziomie centralnym? Co jest najważniejsze w pracy z młodzieżą?
- Przede wszystkim odpowiadając na pytanie, co jest najważniejsze w pracy z młodzieżą trzeba sobie zdać sprawę, że choć pracujemy z intencją, by wychować reprezentantów Polski, to jakaś część naszych zawodników z różnych względów może nie trafić na najwyższy poziom zawodowy, część może w przyszłości być związana z piłką w roli np. trenera, fizjoterapeuty czy agenta, a jeszcze inna może realizować się w czymś zupełnie innym. Biorąc pod uwagę powyższe przypuszczenia, praca trenera nie może sprowadzać się tylko do wiedzy na temat szeroko pojętego treningu piłkarskiego. Bardzo ważna jest umiejętność przekazywania wiedzy, rozpoznawania emocji i budowania relacji z zawodnikami po to, by pomóc im zwiększać poczucie własnej wartości w dziedzinie sportu i nie tylko. Bardzo się cieszę, że mam możliwość pracy w CLJ. Stawia ona przed trenerami wysokie wymagania, przez co wydaje mi się, że jestem bardziej świadomym szkoleniowcem niż byłem na przykład półtora roku temu.
Jak będzie wyglądał okres przygotowawczy do wiosny?
- Okres przygotowawczy rozpoczniemy zaraz po Nowym Roku. Pierwszy sparing rozegramy 21 stycznia z Górnikiem w Zabrzu. Ogółem - zaplanowanych mamy sześć gier kontrolnych z drużynami grającymi w CLJ. Być może dojdzie nam jedno spotkanie z seniorami z IV ligi. Nasze rozgrywki ruszą 4 marca, kiedy to zmierzymy się na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Ze względu na dosyć sporo czasu, jaki mamy w zimę, chcemy wprowadzić alternatywny system gry, po to by nasi zawodnicy byli jak najbardziej wszechstronni.
Na co stać tę drużynę w drugiej odsłonie sezonu?
- Ta runda pokazała, że stać nas na bardzo wiele, ale wszystko musi być poparte bardzo regularną, ciężką i efektywną pracą. Mamy jeszcze spore rezerwy potencjału i wierzę, że jesteśmy w stanie je wydobyć i wykorzystać.