Remis w wyjazdowym meczu z Pogonią
W meczu 25. Kolejki PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała na wyjeździe z Pogonią Szczecin 0:0. Spotkanie miało wiele zwrotów akcji, na które nie wskazuje ostateczny wynik, dlatego zachęcamy do zapoznania się z relacją tekstową.
Obraz gry w pierwszym kwadransie meczu był bardzo wyrównany. Swoją szansę po stronie Korony miał między innymi Jakub Łukowski, ale po jego uderzeniu z dystansu piłka minimalnie minęła słupek bramki gospodarzy po zewnętrznej stronie. Żółto-Czerwoni mogli mówić również o sporej dawce szczęścia, ponieważ po jednym z kontrataków arbiter główny podyktował rzut karny dla Pogoni, jednak analiza wozu VAR sprawiła, że cofnął swoją decyzję z uwagi na pozycję spaloną jednego z zawodników Portowców we wcześniejszej fazie akcji.
Na koniec pierwszej połowy nastąpiła wymuszona zmiana w ekipie gości. Kyryło Petrov otrzymał chwilę wcześniej pomoc od sztabu medycznego po zgłoszeniu problemu z łydką, ale uraz okazał się na tyle poważny, że musiał zostać zastąpiony na murawie przez Dalibora Takacia jeszcze przed przerwą.
Po upływie doliczonego czasu gry sędzia zaprosił do szatni zawodników obu drużyn przy stanie 0:0.
Początek drugiej połowy był bardzo intensywny w wykonaniu każdej ze stron. Publiczności mogła się podobać jeszcze bardziej otwarta gra niż do tej pory. Przeważającą stroną była drużyna Pogoni Szczecin co najbardziej było widoczne w 57. minucie kiedy to po akcji gospodarzy piłka wtoczyła się do bramki kielczan, ale arbiter główny z pomocą sędziów VAR nie uznał bramki, ponieważ po analizie sytuacji dopatrzono się zagrania ręką Luki Zahovicia.
W odpowiedzi Evgeniy Shikavka kilka minut później uderzył z dalszej odległości w stronę bramki zaskoczonego Stipicy, jednak bramkarz Portowców w ostatniej chwili ręką wyciągnął piłkę, która praktycznie przekroczyła linię jego bramki i nadal rezultat na tablicy wyników wynosił 0:0.
Żadna ze stron nie miała zamiaru odpuścić. Obie drużyny starały się tworzyć okazje do zmiany wyniku, jednak ostatecznie rezultat meczu pozostawał bez zmian. Koroniarze pomimo dużej różnicy pozycji w tabeli grali z Pogonią jak równy z równym.
W końcówce spotkania bohaterem mógł być debiutujący w Ekstraklasie Jakub Konstantyn, który próbował wykończyć doskonałe podanie Łukowskiego, ale defensywa gospodarzy była czujna do samego końca akcji i uchroniła od straty bramki swój zespół.
Popularny "Łuko" w ostatnich sekundach meczu zaskoczył jeszcze golkipera Portowców strzałem w okienko jego bramki, ale Stipica był tego dnia bardzo dobrze dysponowany i udało mu się sparować uderzenie poza światło własnej bramki. Po chwili sędzia Tomasz Kwiatkowski zakończył spotkanie, które zakończyło się podziałem punktów.
Pogoń Szczecin - Korona Kielce 0:0 (0:0)
Pogoń: Stipica – Wahlqvist (Stolarski 77'), Kostas, Malec, Koutris, Łęgowski, Dąbrowski, Kowalczyk, Wędrychowski (Almqvist 65’), Grosicki, Zahović (Bichakhchyan 77')
Korona: Forenc – Godinho ,Zator, Trojak, Briceag – Łukowski, Petrov (Takać 41’), Ronaldo (Konstantyn 77'), Nono (Szpakowski 58’), Błanik (Podgórski 58’) - Shikavka (Kostorz 77')
Żółte kartki: Zahović 36’
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski