[Akademia] Koroniarze na boisku #6
Przed Majówką Żółto-Czerwoni stoczyli kolejne bitwy o ligową zdobycz punktową. Sprawdźcie, jak kwiecień zakończyli młodzi Koroniarze.
U13: Korona Kielce - KKP Korona I 1:1
- Wartościowy mecz. Obie drużyny prezentowały wyrównany poziom. Widać było wyższość przeciwnika w aspekcie fizycznym. Momentami mieliśmy trudności w nadaniu tempa grze i zaskoczeniu rywala. Chłopcy z meczu na mecz rozwijają się w aspekcie budowania gry, ale mamy świadomość deficytów nad którymi pracujemy. Zdarzały się momenty, w których byliśmy spóźnieni podczas skoków pressingowych, przez co w konsekwencji KKP przedzierało się przez nasze formacje. Jednak coraz lepiej funkcjonujemy w tym aspekcie. Dokonywaliśmy wielu odbiorów na połowie przeciwnika, niestety nie przełożyło się to na większą ilość strzelonych bramek - powiedziała trenerka, Aleksandra Jakubowska.
III liga grupa IV: Cracovia II - Korona II Kielce 1:4 (0:2)
- Dobra organizacja gry w obronie całego zespołu, wiara we własne umiejętności, jedność i determinacja - to wszystko razem dało nam zwycięstwo! Ciężko zapracowaliśmy na te trzy punkty i zasłużenie je wywalczyliśmy - podsumował szkoleniowiec, Mariusz Ludwinek.
CLJ U19: Wisła Kraków - Korona Kielce 4:2 (2:1)
- Było to bardzo otwarte spotkanie. Obydwie drużyny dążyły do zainkasowania trzech oczek. Mimo nie najgorszej dyspozycji znów zeszliśmy z boiska przegrani. O porażce zadecydowały błędy indywidualne oraz kontuzje i absencje zawodników. Znów szczęście sprzyjało przeciwnikom. Gospodarze dwa razy wybijali piłkę z pustej bramki. Podsumowując, przegraliśmy z najlepszą drużyną, z jaką mieliśmy okazję się mierzyć na wiosnę. Natomiast na pewno mogliśmy pokusić się o zdobycz punktową - przekazał trener, Krzysztof Mądzik.
CLJ U17: Stal Rzeszów - Korona Kielce 3:2 (3:2)
- Nie możemy przełamać wyjazdowej niemocy i wracamy bez punktów, choć tym razem byliśmy bardzo blisko przynajmniej remisu. Szybko, bo już w 2. minucie strzeliliśmy bramkę, ale równie szybko musieliśmy zweryfikować nasz plan na mecz. Zaledwie kilka minut później straciliśmy gola po rzucie karnym oraz boisko musiał opuścić Mateusz Jas, który otrzymał czerwoną kartkę. Dwa kolejne trafienia Stal zanotowała z rzutów wolnych. Mimo liczebnego osłabienia nie poddawaliśmy się i potrafiliśmy odpowiedzieć. Na listę strzelców tuż przed przerwą wpisał się Mirek Irzyk. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu zawodników i dyscyplinie taktycznej w drugiej połowie Stal praktycznie nie stworzyła zagrożenia w naszym polu karnym. Do samego końca walczyliśmy o przynajmniej jeden punkt. Na pewno szkoda zmarnowanych sytuacji i niewykorzystanego rzutu karnego w 47. minucie. Wciąż w szesnastce przeciwnika pozwalamy sobie na o jeden kontakt z piłką za dużo, przez co nie jesteśmy tak skuteczni, jak bardzo moglibyśmy być. Gratuluję chłopakom konsekwencji w grze. Dziś drobne detale zadecydowały o tym, że nie zdobyliśmy więcej goli i ostatecznie przegraliśmy mecz - powiedział szkoleniowiec, Przemysław Ryński.
CLJ U-15: Korona Kielce - Resovia Rzeszów 0:5 (0:2)
- To było nasze najsłabsze spotkanie w lidze. W fazie bronienia byliśmy często spóźnieni, a po odbiorze piłki niedokładni. Atakowaliśmy natomiast bardzo statycznie, wolno, przewidywalnie. To przełożyło się na łatwość w tworzeniu sytuacji bramkowych przez rywali oraz naszą znikomą ilość strzałów. Musimy przełożyć ten mecz na coś pozytywnego już od najbliższego starcia - skomentował trener, Marcin Kozior.
U-14: Korona Kielce - DAP Kielce 4:1
- W pierwszej odsłonie rywalizacji strzeliliśmy pierwsi bramkę, później mieliśmy jeszcze dwie stuprocentowe sytuacje, ale ich nie wykorzystaliśmy i w 30. minucie to DAP trafił z trzydziestego metra. W drugiej połowie mieliśmy przewagę w grze i stworzyliśmy sobie kilka dogodnych okazji, z czego trzy zamieniliśmy na gole. Przy lepszej skuteczności wynik mógłby być wyższy - podsumował szkoleniowiec, Piotr Dutkiewicz.
U-12: KKP Korona - Korona Kielce (w tej kategorii wiekowej nie publikujemy końcowego rezultatu)
- Mecz od samego początku był pod naszą kontrolą. Natomiast dwa gole zdobyte w pierwszej części trochę nas rozluźniły i po przerwie byliśmy mało skuteczni pod bramką przeciwnika, notując tylko jedno trafienie. Pod koniec rywalizacji brak koncentracji w kryciu spowodował, że niepotrzebnie straciliśmy bramkę. Pochwały należą się całej drużynie - przekazał trener, Cezary Ruszkowski.
Liga Makroregionalna U-19: Korona Kielce - KSZO 1929 Ostrowiec Św. 2:3 (0:2)
- Od początku pierwszej połowy prowadziliśmy grę. Natomiast przez brak koncentracji pozwoliliśmy wyjść KSZO z kontrą, która od razu zakończyła się trafieniem. Rywal tworzył sobie sytuacje po zagraniu dłuższej piłki, my sobie z tym nie radziliśmy. Trochę słabiej funkcjonował nasz środek pola. Praktycznie od razu po przerwie daliśmy sobie strzelić gola na 0:3. Jednak to był taki przełomowy moment dla nas, bo zaczęliśmy grać bardziej agresywnie i tworzyć swoje okazje strzeleckie. W końcówce, gdzie już zdobyliśmy dwie bramki, odrabiając powoli straty, doprowadziliśmy do wyrównania, lecz trafienie nie zostało uznane, gdyż sędzia dopatrzył się pozycji spalonej - ocenił szkoleniowiec, Łukasz Jamróz.