Dziękujemy!
Wraz z końcem czerwca wygasają umowy pięciu piłkarzom Korony, co oznacza dla nich pożegnanie z kieleckim klubem. Każdemu z tych zawodników chcielibyśmy serdecznie podziękować za zaangażowanie i grę w żółto-czerwonych barwach!
MILAN BORJAN
Reprezentant Kanady trafił do Korony w lutym na kilkumiesięczne wypożyczenie z Łudogorca Razgrad. Dał się poznać jako bardzo charyzmatyczny zawodnik, który oprócz znakomitej postawy na boisku był wielkim duchem koroniarskiej szatni. Dorobek tego piłkarza w ekipie Żółto-czerwonych to 14 występów na ligowych boiskach. Po domowym starciu z Legią Warszawa, Borjan znalazł się w jedenastce kolejki LOTTO Ekstraklasy.
- Dziękuję Wam za to, że byliście naszym dwunastym zawodnikiem i dodawaliście nam wiatru w skrzydła, co pozwalało walczyć o najlepsze rezultaty. To był wielki zaszczyt i przyjemność grać dla takich kibiców. Dziękuje Wam za wszystko – tymi słowami golkiper pożegnał się z fanami Korony za pomocą swojego konta na Twitterze.
MICHAL PESKOVIĆ
Rozpoczął i zakończył obecny sezon broniąc bramki Korony. Łącznie rozegrał w kieleckim zespole 8 spotkań i przez całe rozgrywki naciskał na rywali walcząc o miano numeru jeden między słupkami Żółto-czerwonych.
VLADISLAVS GABOVS
Łotysz spędził w Kielcach dwa lata. Najczęściej grał w pierwszej rundzie poprzedniego sezonu, kiedy Koronę prowadził trener Marcin Brosz. Najwięcej występów w żółto-czerwonych barwach zanotował na prawej obronie, choć zdarzało mu się grać także na prawym skrzydle.
Gabovs jako piłkarz Korony był także regularnie powoływany do reprezentacji swojego kraju. Będąc zawodnikiem kieleckiego klubu walczył dla Łotwy m.in. w starciu z mistrzem Europy, Portugalią.
Defensor rozegrał w żółto-czerwonym zespole 51 meczów, w których nie udało mu się wpisać na listę strzelców. – Serdecznie dziękuję wszystkim kibicom za minione dwa lata. Pobyt w Kielcach i całą Koronę będę wspominał bardzo miło. Życzę wszystkim w klubie powodzenia. Będę kibicował waszej drużynie i śledził jej wyniki – zapewnia Łotysz.
SERHIJ PYŁYPCZUK
4 lata spędzone w Koronie, 96 meczów i 8 bramek – bilans Ukraińca mówi sam za siebie. Skrzydłowy związał z Kielcami sporo swojej przygody z futbolem i zawsze walczył z maksymalnym zaangażowaniem o jak najlepsze wyniki.
Niektóre trafienia „Ruskiego” budziły podziw wszystkich kibiców. Pyłypczuk strzelił m.in. bezpośredniego gola z rzutu wolnego w starciu z Zagłębiem Lubin w lipcu 2015 roku.
- Dziękuję bardzo wszystkim, z którymi współpracowałem przez ostatnie cztery lata: trenerom, kolegom z zespołu, pracownikom klubu, dziennikarzom. Dziękuję także kibicom – podkreśla skrzydłowy.
ILIJAN MICANSKI
Dla Bułgara ostatnich kilka miesięcy było drugim podejściem do Korony. W minionej rundzie zagrał w LOTTO Ekstraklasie 8 razy i strzelił 3 bramki. Szczególnie dobrze kieleccy kibice wspominają jego trafienie z Wisłą Płock, które było przedniej urody.
Być może „Julek” cieszyłyby się z większej ilości trafień w żółto-czerwonych barwach, gdyby jego planów nie pokrzyżowała kontuzja. Z tego tytułu napastnik stracił półtora miesiąca rozgrywek.