Bez punktów na start
Nowy rok w LOTTO Ekstraklasie nie rozpoczął się udanie dla zespołu Korony Kielce. Podopieczni trenera Macieja Bartosza przegrali na wyjeździe z Wisłą Kraków. „Biała Gwiazda” pokonała Żółto-czerwonych 2:0. Tym samym na pierwsze ligowe punkty po wznowieniu rozgrywek, kieleckiej ekipie przyjdzie jeszcze poczekać.
Spotkanie rozpoczęło się od spokojnej postawy w szeregach obydwu zespołów. Gdy już jednak w 12. minucie zrobiło się groźnie, to od razu ze zdobyczą bramkową dla gospodarzy. Po tym jak Koroniarze wybili piłkę z własnego pola karnego, fantastyczny strzał z dystansu oddał Patryk Małecki i pokonał nim próbującego dosięgnąć piłkę Michala Peskovicia.
Żółto-czerwoni mogli wyrównać już kilka minut później. Świetną, kombinacyjną akcję zakończyło podanie Nabila Aankoura do Iliana Micanskiego, ale Bułgar został minimalnie wyprzedzony przez defensora krakowian. W odpowiedzi mocno z rzutu wolnego uderzył Maciej Sadlok, jednak to nie zaskoczyło słowackiego golkipera przyjezdnych.
„Złocisto-krwiści” szczególnie mogą żałować akcji w 38. i 39. minucie pojedynku. Najpierw po podaniu od Miguela Palanki mocno z pola karnego strzelał Ken Kallaste, lecz jego próbę obronił Łukasz Załuska. Po chwili w zamieszaniu podbramkowym znakomicie odnalazł się Micanski i gdy futbolówka była już na linii bramkowej, w ostatniej chwili w dal wyekspediował ją pomocnik gospodarzy, Krzysztof Mączyński.
Po przerwie od razu zrobiło się groźnie w obu polach karnych. Niecelnie na bramkę Peskovicia strzelił jednak Małecki, a uderzenie Palanki z dystansu zdołał sparować Załuska. Dalej przez sporą część drugiej połowy kielczanie starali się sforsować defensywę gospodarzy przeprowadzeniem skutecznego ataku pozycyjnego, ale ich próby spalały na panewce.
„Biała Gwiazda” swego dopięła natomiast w 79. minucie. Sędzia Tomasz Kwiatkowski odgwizdał faul Djibrila Diawa na Rafale Boguskim w polu karnym. Do „jedenastki” podszedł Paweł Brożek i choć jego strzał obronił bramkarz Korony, to wobec dobitki napastnika miejscowych był już bezradny.
W końcówce wynik już nie uległ zmianie, choć krakowianie mogli zwyciężyć wyżej, gdyż dobre okazje mieli Brożek oraz wprowadzony na ostatnie minuty Semir Stilić. Żółto-czerwoni na start 2017 roku w LOTTO Ekstraklasie przegrali w stolicy Małopolski 0:2.
Wisła Kraków – Korona Kielce 2:0 (1:0)
Bramki: Małecki 12’, Brożek 79’
Żółte kartki: Głowacki 6’, Małecki 65’, Mączyński 80’
Wisła: Załuska – Cywka, Gonzalez, Głowacki, Sadlok – Boguski, Mączyński, Popović (86’ Stilić), Małecki – Zachara (69’ Llonch), Ondrasek (60’ Brożek)
Korona: Pesković – Rymaniak, Dejmek, Diaw, Kallaste – Abalo (66’ Pyłypczuk), Możdżeń, Marković (46’ Mrozik), Aankour (80’ Górski), Palanca - Micanski
Z Krakowa Marcin Długosz