Posprzątać to, co nabałaganiliśmy
Przed Koroną Kielce niezwykle ważny mecz z Cracovią na Kolporter Arenie. Po wysokiej wyjazdowej porażce z Jagiellonią Żółto-czerwoni muszą wrócić na właściwe tory i wygrać na własnym boisku. - Musimy posprzątać to, co nabałaganiliśmy w Białymstoku i zdobyć trzy punkty u siebie – powiedział Radek Dejmek.
- Jak wyszliśmy na mecz z Jagiellonią, to początkowo realizowaliśmy swoje założenia i prowadziliśmy 1:0. Po tej pierwszej straconej bramce, dostaliśmy kolejne trzy i znów mieliśmy zero punktów. Musimy wyeliminować błędy, bo jak będziemy tracić tyle bramek, to ciężko będzie wygrywać – mówił kapitan Żółto-czerwonych.
W niedzielę kielczanie mają rachunki do wyrównania z Cracovią. Jesienią bowiem musieli pogodzić się z bardzo wysoką porażką 0:6. - Stracić sześć bramek, to jest naprawdę za dużo. Mamy to szansę odrobić przed naszymi kibicami. Postaramy się, żeby tak było – deklarował obrońca.
- Liczymy na trzy punkty. Czy to będzie 1:0 czy 5:0, to zawsze dostajemy tyle samo punktów. Najważniejsze jest zwycięstwo, dlatego będziemy robić wszystko, żeby wygrać na Kolporter Arenie – dodał Dejmek.
Korona jest bardzo blisko wymarzonej pierwszej ósemki. Aby jednak w niej pozostać, trzeba zdobywać komplety „oczek”. - Nasz cel się nie zmienił. Mamy tylko mniej meczów do tego, aby zdobyć jak najwięcej punktów. Oby weekend to się udało i nasza sytuacja była lepsza – zakończył kapitan.
Mateusz Kępiński